W marcu miejsce dotychczasowego prezesa BRE Banku Sławomira Lachowskiego nieoczekiwanie zajął Mariusz Grendowicz, były wiceprezes Banku BPH. „Commerzbank natychmiast zaczął zwiększać kontrolę nad swoimi polskimi bankami. Najwięcej kontrowersji wzbudziło mianowanie wiceprezesem BRE niemieckiego menedżera Andre Carlsa. Carls został jednocześnie wytypowany na szefa całego holdingu skupiającego aktywa Commerzbanku w Europie Środkowej […].”, pisze „Gazeta Wyborcza”.
Z informacji „Gazety” wynika, że „zmiany w zarządzaniu BRE Bankiem są solą w oku Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), która od tego roku przejęła nadzorowanie sektora bankowego. KNF zaraz po mianowaniu Carlsa wiceprezesem BRE zwróciła się o wyjaśnienia do zarządu Commerzbanku, ale nie przedstawiła jednoznacznej opinii w sprawie postępowania Niemców. Teraz KNF wypowiada się bardziej stanowczo. – Nie podoba nam się taka struktura zarządzania BRE Bankiem, będziemy podejmować w tej sprawie działania – powiedziała […] w poniedziałek Izabela Świderek z biura prasowego KNF.”, czytamy.
„Problem w tym, że KNF nie może zażądać wprost od Commerzbanku odwołania Carlsa z zarządu BRE, bo nadzór ma moc akceptowania tylko kandydatów na prezesów banków, a Carls jest wiceprezesem. Ale KNF może np. wszcząć postępowanie, żeby sprawdzić, jak zmiany w BRE wpływają na ‚ostrożne i stabilne zarządzanie bankiem’. I w ten sposób wywierać presję na Niemców.”, zwraca uwagę dziennik.
Sławomir Lachowski był prezesem BRE Banku od listopada 2004 r. do marca 2008 r. Jest twórcą mBanku i MultiBanku oraz autorem nowej strategii Grupy BRE Banku, a także sukcesu finansowego Grupy BRE Banku w ostatnich latach. Ostatnio w prasie pojawiły się spekulacje, że Lachowski mógłby zająć w przyszłym roku fotel prezesa PKO BP.
Więcej szczegółów w „Gazecie”.