„Już trzeci dzień klienci posiadający w Northern Rock konta oszczędnościowe ustawiali się w kolejkach przed oddziałami banku. W piątek i sobotę wycofali z niego łącznie 2 mld funtów, a – zdaniem ekspertów – końcowa suma może sięgnąć nawet 7 – 12 mld funtów. Tymczasem minister finansów Alistair Darling oświadczył wieczorem, że rząd brytyjski gwarantuje bezpieczeństwo wszystkich depozytów North Rock. Bank jest wypłacalny, ale w obliczu tak wielkiej utraty zaufania analitycy przewidują, że zostanie przejęty […].” – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Panika wśród klientów banku rozpoczęła się w piatek rano, kiedy to podano, że bank centralny Anglii udzielił Northern Rock nadzwyczajnej nieograniczonej linii kredytowej. To pierwsze takie działanie od 34 lat. Bank zaczął tracić płynność finansową wskutek załamania się rynku kredytów w USA.