Listopad jest trzecim kolejnym miesiącem kiedy zmniejsza się nadwyżka bilansu handlowego Strefy euro. Figura ta jeszcze we wrześniu 2007 roku wyniosła 3,9 mld EUR. W listopadzie spadła również dynamika produkcji konstrukcyjnych o 0,8% m/m i również do poziomu -0,8% r/r. Był to pierwszy spadek tej figury w stosunku rocznym od stycznia 2006 roku ( wtedy figura ta wyniosła -1,5%). Informacje tez wpisują się w ostatnio opublikowany wywiad z jednym z przedstawicieli EBC, Merschem, który ostrzega przed coraz wyraźniejszym spowolnieniem europejskiej gospodarki. Wywiad ten opublikowany wczoraj późnym popołudniem spowodował gwałtowną wyprzedaż europejskiej waluty co w sposób znaczący poprawiło sytuację techniczną dolara na parze EUR/USD. Dzisiejsza wypowiedź Merschema, która miała miejsce około południa tym razem zapoczątkowała wędrówkę eurodolara na północ. Stwierdził on, że na ostatnim spotkaniu Komisji EBC rozważano tylko dwie możliwości, albo pozostawienie stóp na niezmienionym poziomie 4,0%, albo o jej podwyżce, a więc nie było mowy o cięciu kosztów pieniądza. Pomogło to wspólnej walucie, dla której wsparciem okazały się również oczekiwania na popołudniowe gorsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości oraz pracy. Rzeczywiście informacje z rynku nieruchomości były dużo gorsze do oczekiwań. Grudniowa liczba wydanych pozwoleń spadła o 8,1% wobec oczekiwanego spadku o 3,0% a liczba rozpoczętych inwestycji budowlanych była niższa od kolejne 14,2% wobec prognoz na poziomie -2% spadku. Nastroje poprawiła dużo niższa od poprzedniej i od prognoz liczba tygodniowej liczby nowych bezrobotnych. W poprzednim było ich tylko 302 tysiące wobec oczekiwanych 335 tysięcy oraz 322 tysięcy poprzednio. Te dane najprawdopodobniej przeważyły a przyzwyczajenie do złych danych z rynku nieruchomości nie wpłynęło bardzo negatywnie na dolara. Para EUR/USD po porannym teście minimów przy cenie 1,4590 USD za jedno powędrowała na północ w kierunku silnego oporu na poziomie 1,4705 – 1,4710. Dane z amerykańskiej gospodarki nie były impulsem wystarczającym do przełamania tych oporów i do końca sesji europejskiej eurodolar pozostał w zakresie wahań 1,4658 – 1,4708. O godzinie 16:20 jedno euro warte było 1,4685 USD.
Rynek polski
Wczoraj nie poznaliśmy żadnych istotnych informacji z polskiej gospodarki. Uspokojenie na GPW w Warszawie sprzyjało również uspokojeniu na rynku walutowym. Złotówka umocniła nieznacznie się w stosunku do słabnącego wobec euro dolara. Para USD/PLN o godzinie 11:55 przetestowała wczorajsze maksimum przy cenie 2,4654 PLN za jednego dolara, aby po godzinie 12:00 gwałtownie powędrować na południe do minimum 2,4439, lecz już o godzinie 16:23 jednostka amerykańskiej waluty warta była ponownie 2,4520 PLN. Para EUR/PLN ograniczyła swoje wczorajsze wahania do przedziału 3,5893 -3,6025 a o godzinie 16:24 jedno euro kosztowało 3,5984 PLN. Para GBP/PLN poruszała się wczoraj również w przedziale wahań 4,8088 -4,8515 a o godzinie 16:26 jeden funt warty był 4,8415 PLN.
Krótkoterminowa prognoza:
Rynek zagraniczny:
W pierwszej części dzisiejszego dnia na rynek napłyną informacje z brytyjskiej gospodarki dotyczące dynamiki sprzedaży detalicznej w grudniu. Jeśli figura ta zgodnie z prognozami potwierdzi spadek konsumpcji podobny do tego, jaki ostatnio zaobserwowaliśmy w Stanach Zjednoczonych oraz w Strefie euro, to może to niekorzystnie odbić się na silniejszym w tym tygodniu funcie. Późnym popołudniem poznamy kolejne dane zza Oceanu dotyczące nastrojów konsumentów w styczniu oraz grudniowych indeksów wyprzedzających koniunkturę. Najprawdopodobniej nastroje ponownie się pogorszą, jednak może to być za słaby impuls do zmiany obserwowanego ostatnio pozytywnego sentymentu dla zielonego.
Rynek Krajowy:
W dniu dzisiejszym inwestorzy poznają informacje z polskiego sektora przemysłowego. Grudniowa dynamika produkcji przemysłowej oraz poziom cen producentów odpowie nam na pytanie jak dużej podwyżki kosztów pieniądza możemy się spodziewać na styczniowym posiedzeniu RPP. Prawdopodobne pozytywne dane z polskiej gospodarki nie powinny w obecnej sytuacji znacznie umocnić naszej waluty, ze względu na odwrót inwestorów zagranicznych od walorów denominowanych w złotych i postrzeganych jako bardziej ryzykowne.
EUR/USD. Sytuacja techniczna dolara na parze EUR/USD nadal jest dobra. Silnym wsparciem okazuje się być poziom 1,4610, gdzie poniżej tego poziomu zaobserwować można duży popyt na wspólną walutę. Ze względu na oczekiwane gorsze dane z USA w dniu dzisiejszym prawdopodobnie zabraknie impulsów do pokonania wyżej wspomnianego wsparcia a para EUR/USD pozostanie w zakresie wahań 1,4590 – 1,4710.
USD/PLN Para USD/PLN dzisiaj rano testuje opór w okolicach ceny 2,4650 – 2,47. Jego pokonanie otworzy drogę do poziomów powyżej 2,50. Przy utrzymaniu się nadal negatywnych nastrojów na rynkach kapitałowych i dalszej ucieczce zagranicznych inwestorów instytucjonalnych z naszego rynku ruch pary USD/PLN na północ jest bardzo prawdopodobny.
EUR/PLN. Również para EUR/PLN może w dniu dzisiejszym kontynuować ruch na północ a ważnym a silnym oporem w obecnej sytuacji jest cena 3,6250 PLN za jedno euro. Wyraźne pokonanie tych poziomów otworzy kursowi tej pary drogę wyżej do ceny 3,6990 PLN za jedno euro.
GBP/PLN. Ta para nadal podąża na północ w kierunku górnego ograniczenia kanału spadkowego w którym porusza się od sierpnia 2007 roku. Ograniczenie stanowią poziomy w okolicach 4,8770 i należałoby je pilnie obserwować czy nastąpi wybicie górą z kanału spadkowego. W razie braku takiego wybicia należy wykorzystać poziom 4,8770 do długoterminowych zabezpieczeń. W przypadku wybicia się górą kurs pary GBP/PLN dotrzeć może do poziomów powyżej 4,90.
