Największy wpływ na tak wysoką presję na ceny producentów miały ceny energii, które stanowią 17,6% koszyka branego pod uwagę przy obliczeniach oraz dóbr nietrwałych, które stanowią 25,7% tego koszyka. Pierwszy od 2001 roku kwartalny spadek wydatków konsumpcyjnych o 0,1% w trzech ostatnich miesiącach 2007 roku i spowolnienie kwartalnej dynamiki inwestycji przedsiębiorstw w IV kwartale do poziomu 0,8% kw/kw z 1,2% kw/kw w III kwartale, przełożyło się na spowolnienie dynamiki europejskiego PKB w tym okresie do poziomu 0,4% kw/kw oraz 2,2% r/r. Informacje te były takie jakich oczekiwano i pozostały bez większego wpływu na rynek walutowy. Zwiększają one jednak ponownie obawy o tempo rozwoju gospodarki Strefy euro w obliczu rosnącej inflacji, która jest jednym z czynników ograniczających słoność i możliwości konsumentów do wydatków. W dłuższym terminie może to przełożyć na jeszcze wyraźniejsze spowolnienie w ciągu 2008 roku. Popołudniowy kalendarz danych makroekonomicznych zza Oceanu był pusty a zaplanowane na godzinę 15:00 wystąpienie szefa FED nie dotyczyło bezpośrednio polityki monetarnej. Podczas tej wypowiedzi stwierdził on między innymi, że bardzo ważne jest jak najszybsze ograniczenie liczby niespłacanych kredytów mieszkaniowych kończących się przejęciem niedowartościowanej nieruchomości przez banki. Na nasilaniu się tego zjawiska cierpi cała gospodarka. Gdyż do tanich cen nieruchomości, obciążonych hipoteką ,muszą przystosować się właściciele nieobciążonych mieszkań, co ogranicza ich majątek i jednocześnie słoność do konsumpcji, która napędzałaby gospodarkę. Wczorajszy dzień para EUR/USD ponownie rozpoczynała blisko poziomów wsparcia 1,5160 – 1,5165. W ciągu dnia kurs ten wzrósł nieznacznie wracając popołudniu powyżej ceny 1,52 USD za jedno euro. Ostatecznie dynamika osłabienia zielonego była niewielka i eurodolar zamknął swoje wczorajsze wahania w przedziale 1,5175 – 1,5230. O godzinie 15:50 jedno euro kosztowało 1,5213 USD.
Rynek polski
Wczorajszy dzień stał pod znakiem odreagowania po wczorajszym ponownym teście minimów przez pary złotówkowe. Na słabość naszej waluty wpływ miały nadal kiepskie nastroje na giełdzie w Warszawie, gdzie indeks WIG-20 po raz drugi z rzędu w ciągu ostatnich dwóch dnia spadł o ponad 2,0%. Kurs pary USD/PLN pozostał w dniu wczorajszym w konsolidacji 2,3136 – 2,3207. O godzinie 15:56 jeden dolar warty był 2,3174 PLN. Kurs pary EUR/PLN wzrósł w dniu wczorajszym najbardziej. O godzinie 14:20 ustanowione zostało maksimum na poziomie 3,5310 wobec 3,5176 o godzinie 9:00. Pod koniec dnia o godzinie 16:00 jednostka wspólnej waluty kosztowała 3,5262 PLN. Para GBP/PLN również konsolidowała swój ruch w przedziale 4,5947 – 4,6108 zachowując lekką tendencję wzrostową. O godzinie 16:00 jeden funt wyceniany był na 4,6033 PLN.
Krótkoterminowa prognoza:
Rynek zagraniczny:
W pierwszej części dzisiejszego dnia poznamy poziom lutowego indeksu PMI sektora usług gospodarki Strefy euro oraz dynamikę sprzedaży detalicznej w tym regionie w tym samym okresie drugiego miesiąca 2008 roku. Będą to istotne dane a ich prognozowana poprawa odczytów powinna pozytywnie przełożyć się na siłę europejskiej waluty. Jednak informacje, które będą miały największy wpływ na rynek walutowy i zachowanie się pary EUR/USD poznamy w drugiej części dnia a dotyczyć one będą amerykańskiego rynku pracy, dynamiki styczniowych zamówień przemysłowych oraz sektora usług zza Oceanem. Informacje dotyczące liczby planowanych zwolnień oraz szacunkowej liczby nowych etatów w lutym prawdopodobnie potwierdzą pogarszającą się sytuację rynku pracy, jednak już prognozowany wzrost poziomu indeksu ISM sektora usług może pomóc zielonemu. Ten lepszy odczyt może pomóc parze EUR/USD obronić poziom oporu w okolicach ceny 1,5270 po możliwym jego teście w drugiej części dnia. Od dwóch dni eurodolar konsoliduje się i dzisiejsze oraz piątkowe informacje połączone z czwartkową decyzją EBC mogą zadecydować o dalszym ruchu tej pary do decyzji FED zaplanowanej na 18 marca 2008 roku.
Rynek Krajowy:
Po dynamicznej zeszłotygodniowej aprecjacji polska waluta rozpoczął tydzień od ustalenia przedziału konsolidacji, w którym pozostać może przez pierwszą połowę tygodnia. Nadal wiele zależy od decyzji inwestorów zagranicznych i ruchów eurodolara oraz od nastrojów na rynkach kapitałowych i poziomie awersji do ryzyka. Sentyment do naszej waluty nadal jest pozytywny, ale obrona wsparć w okolicach psychologicznych wsparć 2,30 dla pary USD/PLN oraz 3,50 dla pary EUR/PLN może być impulsem do korekty umocnienia obserwowanego od początku lutego.
EUR/USD Obecnie eurodolar znajduje się w trendzie wzrostowym, którego maksymalny zasięg to okolice ceny 1,54 USD za jedno euro. Przy tak dynamicznych wzrostach jakichkolwiek notowań należy jednak pamiętac o możliwości korekty. W przypadku EUR/USD możemy mieć z takową do czynienia, gdy kurs spadnie poniżej poziomu 1,5079. Obecnie obserwujemy trend boczny, który zdaje się trwać dość długo. Należy przy tym pamiętać ,że im dłuższa konsolidacja tym większa dynamika następującego później wybicia w którymś z kierunków.
USD/PLN Kurs USD/PLN zachowuje się podobnie ja EUR/PLN. W tym przypadku działa psychologiczna granica na poziomie 2,30. Kurs wielokrotnie atakował już ten poziom jednak w dalszym ciągu nie udało się go na trwałe przebić. Złamanie tego poziomu byłoby sygnałem do dalszych spadków. Przewidywane jest dalsze poruszanie się w konsolidacji.
EUR/PLN Krótkookresowy trend horyzontalny na wykresie EUR/PLN waha się między poziomami 3,5448 i 3,5085. Psychologiczna granica w obrębie poziomu 3,5 nie pozwala notowaniom na zejście w dół. Prognozowane jest teraz zejście w dół do poziomów 3,5059.
GBP/PLN Od połowy stycznia trend horyzontalny na naszym wykresie utworzył formację trójkąta. Na początku lutego mogliśmy zauważyć wyjście dołem z tej figury geometrycznej co dawało sygnał do spadków. Silnym wsparciem w obecnym momencie jest poziom 4,5742 i dopiero jego przebicie będzie sygnałem do dalszych dynamicznych spadków.
