ING Bank w cotygodniowej ankiecie poprosił klientów o prognozę przyszłego zachowania się cen. Wyniki sondy wskazują na większe poczucie zagrożenia wzrostem inflacji niż sugerują podobne badania.
Ponad trzy czwarte klientów (77%) biorących udział w ankiecie obawia się szybszego wzrostu cen w tym roku niż ubiegłym. Blisko co piąty ankietowany (17%) liczy się z możliwością wzrostu cen w podobnym tempie jak dotychczas. Na odpowiedzi prognozujące niższą inflację, utrzymanie się starych cen lub nawet ich spadek, zagłosowało 6% ankietowanych.
Analitycy postanowili porównać wyniki ankiety z ostatnimi dostępnymi danymi, pochodzącymi z ankiety przeprowadzanej dla Narodowego Banku Polskiego (styczeń 2011 r.). Okazało się, że tylko jedna trzecia respondentów (30%) wskazała na możliwość przyspieszenia tempa wzrostu cen. Blisko połowa badanych (46%) spodziewała się utrzymania tempa, a jedna czwarta (24%) spowolnienia inflacji, a nawet spadku cen.
Widmo inflacji wyzierające z naszej sondy może być efektem reakcji na zetknięcie się z wyższymi cenami w tym roku (do tradycyjnych noworocznych podwyżek doszło podwyższenie stawki VAT). Możliwe, że w badaniu dla NBP respondenci po prostu zachowali większą powściągliwość w wyrażaniu opinii, a badanie ING uchwyciło bardziej impulsywną reakcję konsumentów.
A co nas czeka w tym roku? ING prognozuje przyspieszenie inflacji z 2,6%r/r średnio w 2010 roku do 3,8% w tym roku. Raport o inflacji, opublikowany przez NBP 7 marca, mówi o możliwości przyspieszenia do 3,2% (przy założeniu, że nie zmienią się stopy procentowe). Prawdopodobieństwo obniżenia się inflacji na koniec tego roku poniżej 2,5%r/r oszacowano w raporcie na prawie 30%, a dla pierwszej połowy przyszłego roku jest to ok. 50%. Zdaniem twórców raportu widmo inflacyjne postraszy nas więc w pierwszej połowie tego roku, ale na tym się skończy.
Ankieta została przeprowadzona w dniach 23.02 –2.03 br. wśród klientów ING Banku Śląskiego korzystających z systemu bankowości internetowej ING BankOnLine. Na pytanie uzyskaliśmy 19 870 odpowiedzi.
Źródło: ING Bank Śląski