„W Biurze Informacji Kredytowej przechowywane są zarówno informacje o zaległościach w spłacie kredytów bankowych, jak i o kredytach spłacanych regularnie. W pierwszym przypadku raport z BIK o problemach ze spłatą może być podstawą do odmowy udzielenia nowego kredytu, a w drugim, dobra historia kredytowa ułatwi uzyskanie pożyczki. Coraz częściej raporty z BIK są wymagane także poza sektorem bankowym.” donosi dziennik.
„Do bazy danych BIK trafiają tylko informacje nadsyłane przez instytucje finansowe (banki komercyjne, spółdzielcze i SKOK-i). BIK nie ma prawa ich modyfikacji. Dlatego ewentualna korekta nieprawdziwych lub przestarzałych informacji także musi być przeprowadzana za ich pośrednictwem. Zmiany wpisu w BIK trzeba zażądać w instytucji, w której mieliśmy np. kredyt mieszkaniowy lub gotówkowy, spłaciliśmy go, a bank tego nie odnotował i nie wysłał stosownej informacji do BIK.” informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
O nieścisłościach związanych z historią kredytową dowiadujemy się zazwyczaj wtedy, gdy chcemy wziąć coś na raty lub gdy staramy się o pożyczkę. W takiej sytuacji zazwyczaj spotkamy się z odmową. Jeśli np. zamykamy kartę kredytową, warto upewnić się po około miesiącu od podpisania rezygnacji, czy nie naliczyło się dodatkowe zadłużenie, przez które moglibyśmy mieć w przyszłości problemy.
Więcej w artykule Romana Grzyba „Co trzeba wiedzieć, zanim zaczniesz starać się o pożyczkę” w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.