Outsourcingowane, czyli powierzane do wykonania firmie zewnętrznej, mogą być wszystkie obszary działalności banku. Bank nie może zlecić jedynie zarządzania samym bankiem, ryzykiem związanym z aktywami i pasywami, oceny ryzyka kredytowego i audytu wewnętrznego.
Tego zabrania prawo, żeby bank nie stał się wydmuszką. Jednak setki innych usług, jakie są niezbędne w banku, może prowadzić firma z zewnątrz. Dzięki wydzieleniu takich usług bank może skupić się na swoim głównym biznesie, zwiększyć efektywność i znacznie lepiej liczyć koszty. Ale uwaga. Część tych usług będzie podlegać rygorom prawa bankowego, jeśli wiążą się one z udostępnieniem obcej firmie danych objętych tajemnicą bankową lub mogą wpłynąć na ryzyko działalności bankowej.
Jak podaje dziennik przepisy o outsourcingu wprowadzone nowelizacją prawa bankowego z 1 kwietnia 2004 r. miały oddzielić wszystkie usługi związane z ryzykiem i tajemnicą od zwykłych usług, jakie świadczą firmy zewnętrzne.
Bankowcy piszą pytania do GINB, gdyż każda umowa outsourcingowa o innym zakresie od ściśle określonego w prawie bankowym musi być zaaprobowana przez Komisję Nadzoru Bankowego. Pytają nadzór, gdyż wolą mu się nie narażać, stawiając go tym samym w roli interpretatora prawa. Co więcej, każdy przedsiębiorca mający dostęp do tajemnicy bankowej staje się z mocy prawa podmiotem powiązanym z bankiem, więc nadzór może kontrolować go w takim samym zakresie, jak bank. Jeśli usługa nie podlega rygorom prawa bankowego, świadcząca ją firma nie musi bać się kontrolerów uważanych za najsprawniejszych w Europie – czytamy.