„Klienci polskich banków już dwukrotnie w ostatnich miesiącach mieli kłopoty ze swoimi kartami z logo Visa. Np. w zeszłym tygodniu […] kilkaset transakcji kartami Visa zostało zaksięgowanych dwukrotnie (jeśli ktoś wypłacał z bankomatu 200 zł, system ściągnął mu z konta 400 zł) […]. A to już nie pierwsza wpadka Visy. Podobna awaria – choć na znacznie większą skalę – zdarzyła się też w styczniu.”, czytamy w „Gazecie”.
„Czy instytucje finansowe są w tej sytuacji bezradne? Mogłyby zrezygnować z usług Visy i zacząć klientom wydawać wyłącznie karty konkurencyjnej organizacji płatniczej – MasterCard. Okazuje się jednak, że to nie takie proste. – Visa to potęga, najbardziej rozpoznawalna marka na światowym rynku kart płatniczych. Nie możemy sobie pozwolić na zerwanie z nimi współpracy – tłumaczy w rozmowie rzecznik jednej z największych polskich instytucji finansowych. Visa firmuje niemal dwie trzecie spośród 27,3 mln wydanych w Polsce kart.”, pisze dziennik.
„Osoby, które po ostatnich przygodach chciałyby zrezygnować z kart Visy, mogą zrobić to na własną rękę. Większość banków daje swoim klientom możliwość wyboru pomiędzy kartą Visa i MasterCard. Opłaty za użytkowanie kart są bardzo zbliżone, natomiast czynnikiem decydującym o wyborze Visy jest przeważnie wyższa rozpoznawalność marki.”, informuje gazeta.
Na koniec ubiegłego roku w Polsce funkcjonowało 16,5 mln kart Visa. Największy roczny wzrost odnotowały karty kredytowe Visa, których było o ponad 51 proc. więcej niż rok wcześniej. W 2007 r. liczba transakcji bezgotówkowych zawartych przy pomocy kart Visa zwiększyła się o 34 proc., zaś wartość płatności dokonanych tymi kartami wzrosła o 34,6 proc. W całej Europiue zostało dotychczas wydanych ponad 350 mln kart Visa, które w 2007 r. użyto do płatności bezgotówkowych oraz wypłat gotówki o łącznej wartości ponad 1,3 biliona euro.
Więcej informacji w „Gazecie Wyborczej”.