„10 października ubiegłego roku spotkała się Rada Dyrektorów, jedno z dwóch najważniejszych organów decyzyjnych UniCredit, i wybrała Alicję Kornasiewicz na następcę Jana Krzysztofa Bieleckiego, obecnego prezesa Pekao SA – dowiedziała się „Rz”.
„Z informacji „Rz” wynika, że rada nadzorcza nie wiedziała o spotkaniu i decyzji Rady Dyrektorów UniCredit. Także inwestorzy nie mieli pojęcia, że w Mediolanie zapadły kluczowe decyzje.”, pisze gazeta.
„Jak dowiedziała się „Rz”, niezależni członkowie rady nadzorczej (jest ich czterech) są przeciwni kandydaturze Alicji Kornasiewicz. Widzieliby na stanowisku prezesa banku Luigiego Lovaglio, mimo że jest on Włochem, a zasady UniCredit mówią, że zagranicznymi spółkami grupy kierują lokalni menedżerowie.”, czytamy.
„W najbliższy wtorek odbędzie się posiedzenie rady nadzorczej Pekao SA, podczas której ma być wybrany nowy prezes spółki […] Można sobie wyobrazić, że podczas obrad dojdzie do pata. Może tak się zdarzyć, jeśli niezależni członkowie będą głosować za innym kandydatem niż członkowie rady pracujący dla UniCredit.”, czytamy dalej.
Jan Krzysztof Bielecki będzie zasiadał w fotelu szefa do 11 stycznia 2010 r. Prezesem banku Pekao SA był od 2003 r. Nie są znane powody jego dymisji. Z pojawiających się na rynku nieoficjalnych informacji wynika, że zamierza wrócić do polityki.
Więcej szczegółów w artykule Elizy Więcław pt. „Polsko-włoski spór o prezesa Pekao SA”
WB