Środowe popołudnie nie przyniosło rozstrzygnięcia w kwestii dalszych losów eurodolara. Szybkie przetestowanie minimów z początku tygodnia zakończyło się odbiciem i powrotem nieco powyżej poziomu 1,27. Widać zatem, że jak na razie żadna ze stron nie jest w stanie zdobyć zdecydowanej przewagi.
Eurodolara na rozdrożu
Wcześniejszy optymizm wczoraj został zastąpiony obawami o redukcje ocen wiarygodności. To spowodowało, że inwestorzy znów zwiększyli swoje obawy co do przyszłości, zwłaszcza Strefy Euro. Potwierdzenie tego można było znaleźć we wczorajszej aukcji amerykańskich 10-latnków, których rentowność spadła do historycznie najniższego poziomu. Widać zatem, że uczestnicy rynku znów zaczęli szukać bezpiecznych przystani, którą znaleźli między innymi w amerykańskim dolarze. Lepsze w ostatnim czasie dane makroekonomiczne i wczorajszy pozytywny odczyt z Beżowej Księgi tylko utwierdził ich w tym przekonaniu. Można zatem spodziewać się, że w najbliższym czasie bykom trudno będzie znów zdobyć przewagę na rynku głównej pary. Do tego potrzebowały by one sporej ilości pozytywnych impulsów. Jednak jak na razie przyszłość obfituje w dużą ilości zagrożeń. Jednym z nich są dzisiejsze aukcje papierów dłużnych Włoch i Hiszpanii. Od ich wyniku sporo może zależeć, gdyż pozwoli on ocenić jakie nastroje panują na rynku długu. Kolejnym czynnikiem, który nie daje spokoju inwestorom w ostatnim czasie są decyzje agencji ws. ratingów krajów Strefy Euro, zwłaszcza S&P. Niepewność w tej kwestii zwiększa stopień awersji do ryzyka i ogranicza pole działania stronie popytowej. Nie dziwi więc fakt, że w ostatnim czasie kurs głównej pary walutowej po raz kolejny znajduje się na rozdrożu.
Złoty stabilny
Wczorajsze zamieszanie na rynku eurodolara w niewielkim stopniu przełożyły się na krajowy rynek walutowy. Złoty pozostawał stabilny względem euro i jego dzisiejszy kurs kształtuje się na podobnym poziomie co wczoraj rano, czyli 4,4650. Nieco mocniej na aprecjację dolara zareagowała para USD/PLN, która wczoraj po południu testowała opór na 3,52. Na szczęście wartość ta wytrzymała napór kupujących dolara za złotówki i dziś rano cena kształtuje się nieco niżej na poziomie 3,5120 zł.
Dziś aukcje i więcej danych makro
Czwartek przyniesie nam całkiem sporo ważnych publikacji makroekonomicznych. Pierwsze dane poznamy już o godzinie 11:00 i będzie to dynamika produkcji przemysłowej w Strefie Euro. Analitycy zakładają wzrost na poziomie 0,3% r/r, czyli wolniej niż w poprzednim okresie kiedy wartość ta sięgnęła 1,3% r/r. Następnie o godzinie 13:45 poznamy decyzje EBC ws. stóp procentowych. Konsensus rynkowy nie zakłada zmian i główna stopa ma pozostać na poziomie 1%. 45 minut po decyzji zaplanowano konferencje prasowa, na której zaprezentowane zostanie uzasadnienie do decyzji. W tym samym czasie poznamy także dane z USA. Będzie to liczba wniosków o zasiłek dale bezrobotnych i dynamika sprzedaży detaliczne. Według ekspertów ten pierwszy wskaźnik ma wynieść 375 tys., czyli o 3 tys. więcej niż w poprzednim tygodniu, natomiast sprzedaży ma wzrosnąć 0,3% m/m, czyli nieco szybciej niż w poprzednim okresie kiedy odnotowano wynik na poziomie 0,2% m/m. oprócz danych makroekonomicznych uwagę inwestorów przyciągną zapewne aukcje papierów dłużnych Hiszpanii i Włoch.
Źródło: FMC Management