Inwestowanie w nieruchomości, szczególnie w te o przeznaczeniu komercyjnym, okazuje się nadal bardzo ciekawą propozycją na rynku polskim i krajów Środkowej i Wschodniej Europy, chociaż rynek w ciągu ostatnich lat wykazuje dużą zmienność. W latach 2004-2007 nieoczekiwanie nastąpił szybki spadek stóp kapitalizacji i wzrost cen nieruchomości w wyniku bardzo dużego popytu zgłaszanego przez inwestorów napędzanego łatwo dostępnym i tanim finansowaniem dłużnym. Według ekspertów CB Richard Ellis ubiegły rok był rekordowy pod względem wysokości inwestycji w Europie, które wyniosły 246 mld euro i były wyższe o 6%, niż w 2006 roku, mimo, że nieruchomości były w tym okresie dość drogie. W Europie Środkowo-Wschodniej zainwestowano ponad 14,2 mld euro, co świadczy o dużym zainteresowaniu tym regionem oraz dynamice rozwoju rynku nieruchomości.
Zawirowania na rynkach finansowych, w szczególności spowodowane kryzysem kredytów subprimei w Stanach Zjednoczonych mają widoczny pośredni wpływ na rynek finansowy w Polsce i krajach sąsiednich odzwierciedlony w wyższych stopach procentowych i marżach banków udzielających kredyty na zakup nieruchomości lub inwestycje deweloperskie. Spowodowało to w końcu 2007 i na początku 2008 pewne spowolnienie na rynku nieruchomości. Ceny niektórych nieruchomości zaczynają spadać, a cześć słabszych deweloperów spodziewa się problemów z pozyskaniem finansowania na nowe projekty, chociaż nie można tu mówić o kryzysie. Popyt na nieruchomości inwestycyjne do zakupu również może się nieco zmniejszyć ponieważ finansowanie jest droższe, a banki niechętnie udzielają finansowania na produkty o wysokiej dźwigni finansowej, co eliminuje inwestorów opierających swe zyski właśnie na maksymalnym lewarze.
Tę właśnie sytuację chce wykorzystać nowy fundusz Arka. „Dzięki bardzo dobrej znajomości rynku polskiego identyfikujemy nieruchomości, które w obecnej sytuacji rynkowej możemy kupić po dobrej cenie korzystając z trudnej sytuacji niektórych deweloperów. Liczymy, że na skutek wzrostu czynszów w przyszłości oraz spadku stóp kapitalizacji dla wyszukanych przez nas produktów nadal można osiągnąć satysfakcjonujące zwroty” – mówi Agnieszka Jachowicz, Dyrektor Zarządzająca funduszem Arka BZ WBK Fundusz Rynku Nieruchomości FIZ.
„Dodatkowy wzrost wartości można osiągnąć na aktywnym zarządzaniu portfelem polegającym na renegocjowaniu umów najmu oraz na prowadzeniu inwestycji w istniejących budynkach. Produkty niszowe, wymagające udoskonalenia lub nieruchomości, w których możliwa jest zmiana sposobu użytkowania np. z biurowego na handlowy to kolejny typ produktów na których obecnie można zarobić”- mówi Łukasz Maciak, Dyrektor Inwestycji Komercyjnych w BZ WBK AIB TFI SA.
Pierwszy fundusz Arki zyskał od początku istnienia 73,5% na wartości, a tylko w przeciągu ostatniego roku jego aktywa powiększyły się o 34,8%, pomimo, że pierwsze transakcje były zawierane w trakcie silnego spadku stóp i znaczna część wzrostu to właśnie aktywne zarządzanie lub wzrost wartości inwestycji deweloperskich.
Jak twierdzą eksperci rynku nieruchomości ze strony potencjalnych najemców nadal utrzymuje się ogromne zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe i handlowe. Czynsze rosną, a pustostany w powierzchniach biurowych i handlowych są bliskie zeru i prognozy dotyczące popytu i podaży nowych budynków oraz wzrostu czynszów są dla rynku pozytywne. Zdaniem analityków Jones Lang LaSalle wskaźnik powierzchni pustej wahał się, w największych miastach Polski, w ubiegłym roku pomiędzy 0,3% w Krakowie do 6,8% w Łodzi. Podobnie było w Warszawie, gdzie wskaźnik ten również był na bardzo niskim poziomie i wyniósł 3,5%. O ogromnym popycie na powierzchnie komercyjne świadczy również liczba dokonywanych transakcji typu „pre-let”, czyli umów na wynajęcie powierzchni znajdujących się jeszcze w budowie. Według ekspertów firmy Knight Frank spośród wszystkich transakcji zawartych w Warszawie, aż 35% było transakcjami tego typu. Przyczyna jest jedna: popyt na powierzchnie komercyjne nie idzie w parze z podażą. Tylko w samym 2007 roku w największych miastach Polski oddano do użytku niecałe 300 000 m2 powierzchni biurowej, z czego około 62% w Warszawie. Jednakże zapotrzebowanie tylko w samej stolicy kształtowało się na poziomie 500 000 m2. Dlatego wysokość stawek najmu będzie nadal rosła, na czym również mogą zyskać uczestnicy nowego funduszu Arki.
ARKA BZ WBK Fundusz Rynku Nieruchomości 2 FIZ będzie się skupiał w dużej mierze na nieruchomościach komercyjnych, czyli biurowcach, powierzchniach usługowych lub magazynach, które w obecnej sytuacji rynkowej przynoszą największe zyski. Realizowane będą również inwestycje deweloperskie, jednak ich wartość nie przekroczy 50% inwestycji funduszu. „Będziemy starannie dobierać inwestycje z sektora mieszkaniowego lub komercyjnego kierując się możliwymi do uzyskania zwrotami. Uważamy, że średnioroczne zwroty na poziomie 10-12% łącznie z inwestycji gotowych i deweloperskich na rynku nieruchomości wydają się bardzo realne” – informuje Agnieszka Jachowicz, Dyrektor Zarządzająca funduszem Arka BZ WBK Fundusz Rynku Nieruchomości FIZ.
Fundusz ma również możliwość zainwestowania w wybranych krajach Europy Środkowej i Wschodniej między innymi w Rosji, Rumunii i Ukrainie. „Naszym celem jest pomnożenie kapitału naszych inwestorów przy akceptowalnym poziomie ryzyka, a przy ewentualnym doborze inwestycji zagranicznych te dwa kryteria będą szczegółowo analizowane” dodaje Krzysztof Samotij, Prezes BZ WBK AIB TFI SA
Zapisy na certyfikaty potrwają do 27 maja 2008 roku. Fundusz będzie funkcjonował przez około 8 lat.