Jeśli rozważasz zakup domu ogrzewanego węglem lub jesteś właścicielem takiego lokum te informacje będą dla Ciebie istotne. W najbliższych latach możesz spodziewać się ograniczeń w stosowaniu tego paliwa. Z drugiej strony zmiany te powinny być wspierane różnego rodzaju zachętami. Co już wiadomo na ten moment?
Otóż wiadomo, iż mamy drugie najgorsze pod względem jakości powietrze w całej UE. W dużej mierze spowodowane jest to funkcjonowaniem ok. miliona domowych pieców na węgiel. Zmiany wydają się być nieuniknione, tym bardziej, iż jeśli nie poradzimy sobie ze smogiem nałożone zostaną na nasze państwo dotkliwe kary unijne. Do 2020 r. Polska musi zatem znacząco poprawić jakość powietrza.
Rozpoczęto intensywne prace nad programem antysmogowym. Według wstępnych założeń ma on polegać na wprowadzeniu dopłat dla osób likwidujących piece węglowe na korzyść bardziej ekologicznych rozwiązań. Równolegle stosowane mają być dopłaty do ocieplania domów, przekładające się na niższe koszty ich ogrzewania. W dalszej perspektywie zakładane jest ograniczenie, a nawet wprowadzenie zakazu stosowania węgla przez gospodarstwa domowe w regionach najbardziej dotkniętych zanieczyszczeniem powietrza.
Jakie są szanse na powodzenie całego projektu? Szukający odpowiedzi powinni bacznie obserwować teraz Kraków. W tym mieście poziom zanieczyszczenia powietrza dał się już tak mocno we znaki mieszkańcom, iż presja na zdecydowane działania władz wydaje się największa. W rezultacie już od stycznia 2014 r. mogą zacząć obowiązywać przepisy antysmogowe. Krakowianie nie będą mogli już od tego momentu zamontować kotłowni węglowych w nowo budowanych domach. Z kolei stosujący do tej pory ten rodzaj ogrzewania będą mieli pięć lat by zastąpić go innym. W takiej sytuacji będzie można liczyć na samorządową dopłatę. Refundacja ma wynosić 90% kosztów wymiany pieca. Przewiduje się także dopłaty dla mniej zamożnych osób, które do tej pory ogrzewały swoje domy węglem.
Nikt chyba nie wybiera pieca węglowego dla samej „przyjemności” obsługi tego urządzenia. Dużo wygodniejsze jest przecież opalanie gazem, czy podłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej. W większości przypadków taki a nie inny wybór jest jednak powodowany realiami i racjonalną kalkulacją ekonomiczną. Niewielki odsetek osób ogrzewających węglem znajduje się w zasięgu sieci ciepłowniczej, a ogrzewanie domu gazem jest dla wielu osób poza zasięgiem finansowym. Dlatego też program poprawy jakości powietrza, by mógł się powieść, będzie musiał być wsparty nie tylko szeregiem działań wspierających finansowo wymianę pieców, ale także pakietem działań osłonowych dla osób niebędących w stanie samodzielnie sfinansować wyższych kosztów ogrzewania.
Emmerson