Niskie oprocentowanie lokat sprawia, że niektórzy z nas przestają z nich korzystać i trzymają pieniądze na nieoprocentowanych ROR-ach. To fatalny pomysł, bo pieniądze tracą na wartości. Jeśli nie chcemy ich zamrażać na lokacie, to lepiej założyć konto oszczędnościowe.
Wielu Polaków wciąż nie korzysta z kont oszczędnościowych, mimo że ich oprocentowanie niemal dorównuje lokatom. Średnia pięciu najlepszych stawek na kontach oszczędnościowych sięga aktualnie 3,13 proc. Na depozytach terminowych można zarobić więcej, ale różnica nie jest kolosalna. Średnia z pięciu najlepszych kwartalnych lokat wynosi obecnie 3,37 proc. Depozyty półroczne i roczne również dają szansę na nieco wyższy zarobek, bo ich oprocentowanie to odpowiednio 3,28 proc. i 3,42 proc. Jednak trzeba pamiętać, że atrakcyjność kont oszczędnościowych mierzona jest nie tylko wysokością oprocentowania. Trzymanie na nich środków nie wiąże się z koniecznością zamrażania pieniędzy na określony termin – z konta oszczędnościowego środki można swobodnie wypłacać. Oczywiście trzeba uwzględnić limit darmowych operacji przysługujących w miesiącu, z którym niestety spotkamy się ciągle w wielu bankach.
Jeśli jednak znajdziemy konto dające stosunkowo swobodny dostęp do pieniędzy, to może być ono poważną alternatywą dla ROR-ów. Jednak wciąż wielu Polaków nie zdaje sobie z tego sprawy. Jak podaje portal Obserwator Finansowy na koniec sierpnia wartość środków zgromadzonych na kontach oszczędnościowych stanowiła 148 mld zł, podczas gdy na lokatach zdeponowano 251 mld zł. Niestety te statystyki pokazują również, że część osób nie dba o swoje oszczędności, bo z kolei na nieoprocentowanych ROR-ach leżało ponad 124 mld zł. Część tych pieniędzy to oczywiście środki pochodzące z pensji, które szybko znikną z kont, ale według portalu ponad 70 mld zł to pieniądze bezczynnie leżące na rachunkach bieżących. Gdyby umieścić je na koncie oszczędnościowym z oprocentowaniem w granicach 3 proc., to rocznie przyniosłyby one odsetki wynoszące ponad 1,7 mld zł. Szkoda by takie pieniądze przeszły nam koło nosa. Konta oszczędnościowe są obowiązkową pozycją dla posiadaczy wolnych środków.
Kolejny argument, który przemawia za kontem oszczędnościowym w obecnej sytuacji rynkowej to zmienne oprocentowanie, jeszcze do niedawna będące wadą. W okresie kiedy stopy procentowe malały można się było spodziewać, że lada moment bank obniży stawkę. Jeśli przyjrzeć się historycznym danym o wysokości oprocentowania kont oszczędnościowych faktycznie widać, jak systematycznie ono malało. Za kilka miesięcy, kiedy rozpoczęcie podwyżek stóp przez Radę Polityki Pieniężnej będzie coraz bliżej, oprocentowanie kont oszczędnościowych będzie z kolei systematycznie rosło.
Źródło: BGŻOptima
Oczywiście pojawia się jeszcze kwestia wybrania odpowiedniej propozycji z oferty banków. Jak mówi przysłowie: nie wszystko złoto co się świeci. I podobnie jest z kontami oszczędnościowymi, bo nie każdy wysokooprocentowanych rachunek będzie wart naszej uwagi. Część ofert to jedynie krótkotrwałe promocje, często wymagające również spełnienia dodatkowych warunków, jak chociażby założenie konta osobistego w danym banku. Istotne jest również znalezienie konta oszczędnościowego, które nie będzie obciążone kosztami za wypłatę pieniędzy. Część instytucji umożliwia wycofanie środków całkowicie za darmo, inne ograniczają to np. do jednej wypłaty w miesiącu.
Tomasz Gomółka