Gromadzenie gotówki i brak zainteresowania akcjami – z ankiety Global Fund Manager Survey przeprowadzonej przez Bank of America wynika, że takie trendy dominują obecnie wśród inwestorów. Badanie objęło zarządzających funduszami o łącznej wartości blisko 900 mld dolarów.
W miarę pogarszania się perspektyw globalnego wzrostu gospodarczego i ich spadku do najniższego poziomu w historii – ankietowani zdają się gromadzić coraz więcej gotówki. Z raportu Bank of America pt. Global Fund Manager Survey wynika, że gotówkowe zasoby wśród inwestorów osiągnęły najwyższy poziom od września 2001 r.
Czarna wizja stagflacji
Przeprowadzona w tym miesiącu ankieta wykazała, że banki centralne skłonne do agresywnego podnoszenia stóp procentowych są postrzegane jako największe ryzyko dla rynków finansowych. Na drugim miejscu plasuje się globalna recesja, a na trzecim obawy o stagflację, czyli połączenie inflacji z zastojem gospodarczym. Strach przed stagflacją wzrósł w oczach inwestorów do najwyższego poziomu od globalnego kryzysu finansowego w 2008 r.
Ciężkie czasy na giełdach
Przygotowany przez Bank of America raport wskazuje, że akcje spółek technologicznych znajdują się pod największą presją od 2006 r. Co gorsze, ostateczne minima nie zostały tu jeszcze osiągnięte.
– Wyniki ankiety mogą wskazywać na nieciekawą perspektywę dla giełdowych parkietów, które i tak mają już za sobą najdłuższą tygodniową serię strat od czasu światowego kryzysu finansowego – komentuje Daniel Kostecki, dyrektor polskiego oddziału Conotoxia Ltd., spółki świadczącej usługę Forex dla użytkowników portalu Cinkciarz.pl.
Zdaniem respondentów wartość, do której musiałby spaść amerykański indeks S&P 500 (grupujący 500 najważniejszych spółek), aby Rezerwa Federalna zaczęła powstrzymywać się przed dalszym zacieśnianiem polityk monetarnej, wypada na poziomie 3529, czyli ok. 12 proc. poniżej obecnego poziomu.
– Tymczasem aktualne pozostają zapowiedzi kolejnych podwyżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną. Na dwóch kolejnych posiedzeniach spodziewane są ruchy po 50 pkt bazowych w górę. Banki centralne na całym świecie zakręcają kurek z pieniędzmi i schładzają popyt, by stłamsić uporczywie rosnącą inflację – wyjaśnia Daniel Kostecki z Conotoxia Ltd.
Tu panuje największy ruch
Skłonność do posiadania gotówki oraz unikania giełdowych akcji (zwłaszcza z rynków wschodzących i strefy euro) oraz obligacji nie zamyka jednak drogi do inwestycji na rynku Forex.
Z raportu Bank of America wynika, że „najbardziej zatłoczone” transakcje stanowią obecnie: pozycje długie na ropie (28 proc.), pozycje krótkie na amerykańskich obligacjach skarbowych (25 proc.), pozycje długie na akcje spółek technologicznych (14 proc.) i pozycje długie na bitcoinie (8 proc.). Przy czym pozycje długie zakładają wzrost ceny lub kursu, natomiast pozycje krótkie są obliczone na spadek.
Źródło: Conotoxia Ltd.