„Pod koniec czerwca w USA było 5315 zadłużonych nieruchomości, które były bliskie bankructwa. To dwa razy więcej niż pod koniec zeszłego roku. Co więcej, według Richarda Parkusa, analityka z Deutsche Bank Securities. straty na listach zastawnych osiągną do końca roku wartość 90 mld dol.
Według analityków reakcja banków na to zagrożenie jest zbyt powolna i niedostateczna” – pisze „Gazeta Wyborcza”.
Stany Zjednoczone borykają się z wieloma problemami, które pojawiły się w wyniku kryzysu. Okazuje się, że nie domy są zajmowane przez banki, ale już niedługo los ten mogą podzielić powierzchnie biurowe oraz usługowo-handlowe. Wiele witryn sklepowych świeci pustkami, ponieważ obecne zyski najemców nie wystarczają na pokrycie kosztów czynszów.
Więcej informacji w dzisiejszej „Gazecie Wyborczej” artykule „Rynek nieruchomości komercyjnych to bomba zegarowa”.