Zgodnie z przyjętą w ubiegłym roku strategią, BGŻ przekształca się w nowoczesny bank. Zmiany pierwsi odczują pracownicy oddziałów. Zarząd postanowił tak zmienić organizację pracy w placówkach, żeby zwiększyć sprzedaż produktów. Teraz więcej osób będzie zajmowało się obsługą klienta. – Przeprowadziliśmy w pierwszym kwartale testy w województwie lubelskim. Dzięki zmianom sprzedaż w tym regionie zwiększyła się o ponad 30 proc. – wyjaśniał na wczorajszej konferencji prasowej prezes Jacek Bartkiewicz. Prezes chce żeby przychody całego banku wzrosły w tym roku więcej niż 30 proc.
Zmieni się również wygląd placówek. – Wprowadzimy wszędzie nowe, jednolite logo, zainwestujemy w modernizację oddziałów – powiedziała Maria Kudelska, dyrektor departamentu komunikacji w BGŻ. Ponadto zniknie marka Integrum BGŻ. To nazwa specjalnej sieci banku przeznaczonej do obsługi klientów detalicznych. – Zastanawiamy się nad sprzedażą 35 placówek Integrum – stwierdził prezes BGŻ.
Jeszcze w czerwcu ubiegłego roku Jacek Bartkiewicz mówił, że debiut na giełdzie jest możliwy w połowie 2007 r. Wczoraj jednak twierdził, że „o giełdzie na razie nie ma mowy”.
W połowie roku BGŻ chce także reaktywować swoją spółkę leasingową. Pomoc zapewni mu holenderska spółka leasingowa De Lage Landen, która należy do grupy Rabobanku.