Zysk netto Deutsche Banku wyniósł w ubiegłym roku 3,8 mld euro, o ponad połowę więcej niż w 2004 r. – Jest to najlepszy wynik od pięciu lat. Przekroczyliśmy wyznaczony cel – powiedział Josef Ackermann. Jak wynika z jego wypowiedzi, wkrótce w Polsce będzie działać ponad 60 filii Deutsche Banku zamiast 32 czynnych obecnie.
Zarówno niemiecka opinia publiczna, jak i politycy, a także rynek przyjęli sukces Deutsche Banku wyjątkowo chłodno. Spadły nawet notowania jego akcji. – Deutsche Bank ma dwie twarze. Smutną prezentuje w kraju, uśmiechniętą za granicą – twierdzi znany ekonomista Wolfgang Gerke. Zarzuca bankowi, że nie troszczy się o rodzimych klientów i swe interesy przenosi za granicę.
Z dostępnych danych wynika, że o ile w 1989 r. Deutsche Bank generował w Niemczech 79 proc. obrotów, o tyle w 2004 r. było to już zaledwie 32 proc. Stąd częste zarzuty polityków i mediów, że nie jest to już bank niemiecki, że działa na szkodę niemieckich pracowników, jest forpocztą nieokiełznanego kapitalizmu i nie pasuje do niemieckiego modelu państwa socjalnego.