3 miliony euro na rozwój i pomoc techniczną dla małych przedsiębiorstw przekażą niebawem władze EBOiR w ramach wsparcia Inicjatywy Mikro, która od kilku już lat z powodzeniem jest realizowana w naszym kraju. To ważny zastrzyk finansowy, który pozwoli – zdaniem władz banku – stworzyć nowe miejsca pracy i jednocześnie złagodzić skutki obecnego kryzysu. To także ważny krok w kierunku rozwoju instytucji mikrofinansowych w Polsce.
Pomimo, że skutki światowego kryzysu finansowego coraz bardziej dają się we znaki polskim przedsiębiorcom, a sytuacja na rynkach robi się coraz bardziej napięta, to jednak większość z nich nie traci nadziei i twierdzi, że kryzys ich bezpośrednio nie dotknie – wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez Agencję Badań Rynku „Opinia” – specjalizującej się w badaniach sektora MSP. Ale to, w jakim stopniu przedsiębiorcy ucierpią na obecnym kryzysie będzie w dużej mierze uzależnione nie od ich dobrego samopoczucia, ale od dostępności kapitału na polskim rynku, a więc od tego, czy znajdą się dodatkowe źródła finansowania bieżącej działalności gospodarczej. Z tym jednak – już dzisiaj – jest ciężko. Skończyły się bowiem czasy, gdy banki oraz instytucje finansowe, w pogoni za zyskiem, prześcigiwały się w ofertach finansowania, oferując swoim klientom kredyty i pożyczki w zaledwie kilka godzin po podpisaniu umowy. Obecnie tradycyjne źródła finansowania coraz bardziej wysychają, a nowych jest jak na lekarstwo, albo w ogóle. Problem ten dotyczy nie tylko właścicieli małych i średnich przedsiębiorstw, ale również wielkich graczy rynkowych.
Na pewną formę pomocy będą jednak mogli liczyć najmniejsi, tzn. małe i mikro przedsiębiorstwa. Władze Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, z siedzibą w Londynie, zdecydowały bowiem o przyznaniu Polsce – w ramach wsparcia Inicjatywy Mikro – pożyczki na kwotę 3 milionów euro. Pieniądze te mają być wykorzystane przede wszystkim na wsparcie i rozwój małych firm oraz mikroprzedsiębiorstw z obszaru województwa małopolskiego oraz śląskiego. Zdaniem przedstawicieli EBOiR, to właśnie te obszary naszego kraju wymagają dziś szczególnego wsparcia finansowego, albowiem duża część osób zamieszkująca te tereny, jest narażona na utratę pracy w skutek zamykania i likwidacji hut oraz kopalń.
Inicjatywa Mikro – która rozpoczęła swoją działalność w 1996 roku, dzięki finansowemu wsparciu m.in. rządu Stanów Zjednoczonych – będzie odpowiedzialna za zarządzanie i efektywne wykorzystanie tych środków, a udzielane przez nią pożyczki mają ułatwić drobnym przedsiębiorstwom dostęp do kapitału, który będą mogli wykorzystać na swoja działalność operacyjną, jak i inwestycyjną. Na wsparcie finansowe oraz pomoc techniczną mogę także liczyć te osoby, które w wyniku utraty dotychczasowego miejsca pracy, zdecydują się rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Obecnie Inicjatywa Mikro ma do dyspozycji siedem biur na terenie południowej Polski (m.in. w Krakowie, Kielcach, Katowicach, czy Tarnobrzegu) w których można uzyskać fachową pomoc dotyczącą możliwości oraz warunków udzielania pożyczek – podkreśla Ian Townsend, kierujący pracami tej instytucji. Tylko w ubiegłym roku z pomocy finansowej Inicjatywy Mikro skorzystało blisko 6700 przedsiębiorców, którzy łącznie zaciągnęli pożyczki na kwotę prawie 85 mln złotych, a średnia jej wielkość – jak informują dane statystyczne opublikowane na stronie firmy – wyniosła 15.350 złotych.
Warto także podkreślić, że działalność Inicjatywy Mikro doskonale wpisuje się w programy rozwoju sieci instytucji mikrokredytowych w Europie, które od dłuższego już czasu są realizowane nie tylko przez władze londyńskiego EBOiR-u, ale także Unii Europejskiej. Obie te instytucje – w trosce o wzrost zatrudnienia oraz dalszy rozwój gospodarczy w Europie – dążą więc do spopularyzowania idei mikropożyczek oraz mikrokredytów wśród przedsiębiorców. Dane statystyczne, opracowane przez Eurostat, wyraźnie bowiem wskazują że potencjalny popyt na mikrokredyty w UE rośnie i dziś kształtuje się na poziomie około 700 tys. Tyle jest mniej więcej przedsiębiorców, którzy z roku na rok na rynku unijnym poszukują różnych źródeł finansowania swojej działalności. Powstające jednak jednostki finansowe – a szczególnie dotyczy to Polski – potrzebują silnego wsparcia ze strony pomysłodawców projektu (EBOiR, UE), albowiem problem polega dziś na tym, że działające w naszym kraju instytucje mikrofinansowe – pomimo dobrej reputacji i zaufania klientów – wciąż nękane są brakiem kapitału, co jednocześnie ogranicza ich rozwój.
Bartosz Niedzielski
Bankier.pl
Źródło: Bankier.pl