Wczoraj nie było chętnych na „łapanie noża” i przez całą sesję przeważała strona podażowa. Jednak po dynamicznym finiszu w USA dziś na pewno pojawią się inwestorzy grający na odbicie, dlatego można się spodziewać zwiększonej zmienności i większych obrotów.
Inwestorzy posiadający obecnie akcje pewnie chcieliby, żeby ten tydzień już się skończył. Wczorajsza sesja oznaczała dla nich trzeci dzień z rzędu strat i niepewności – czy to już koniec korekty, czy dopiero początek? WIG20 otworzył się na minusie (-0,7 proc.) i od tamtego momentu było coraz gorzej osiągając minimum sesji na poziomie 2266 punktów (-1,8 proc.). Ostatecznie na zamknięciu notowań indeks WIG20 zakończył dzień stratą o 1,6 proc. przy obrotach na poziomie 835 mln zł. Pozostałe polskie indeksy zachowywały się nieco lepiej. WIG stracił 1,4 proc., mWIG40 stracił 1,2 proc., a małe spółki z indeksu sWIG80 jedynie 1 proc. W Europie też dominowała podaż. Niemiecki indeks DAX zanotował spadek o 1,8 proc. do poziomu 6875 pkt., a FTSE250 spadł o 1,4 proc. Jedynym optymistycznym akcentem było zakończenie notowań w Stanach Zjednoczonych. Indeks S&P500 w najgorszym momencie sesji tracił około 1 proc., ale pod koniec dnia odrobił większość tego ruchu i zakończył dzień na poziomie – 0,2 proc.
Uczestnicy rynku skupiali się głównie na danych makroekonomicznych zza oceanu, przede wszystkim finalny odczyt PKB Stanów Zjednoczonych (+3 proc. – zgodnie z prognozą) oraz informacje na temat rynku pracy. W tym przypadku liczba osób, które złożyły wnioski o zasiłek dla bezrobotnych była większa (359 tys.) niż oczekiwali analitycy (350 tys.). Oliwy do ognia dolała agencja S&P, według której Grecja będzie musiała ponownie dokonać restrukturyzacji swojego zadłużenia, co odbiło się negatywnie na rentownościach obligacji portugalskich, hiszpańskich i włoskich.
W piątkowym kalendarzu makroekonomicznym będzie kilka ciekawych momentów w ciągu dnia. O godzinie 10:00 poznamy odczyt Eurostatu na temat inflacji w HICP w strefie euro. Prognozowany jest spadek z 2,7 proc. do poziomu 2,5 proc. r/r. Po południ napłyną dane z amerykańskiej gospodarki. Dowiemy się, jak kształtowały się dochody i wydatki amerykanów w ubiegłym miesiącu. Prognozy są optymistyczne, odpowiednia + 0,3 proc. m/m, + 0,5 proc. m/m. Tuż przed godziną 15:00 zostaną opublikowane dwa ważne indeksy przeprowadzone na podstawie ankiet przedsiębiorców i gospodarstw domowych. Zarówno prognoza indeksu Chicago PMI (63), jak również indeksu zaufania konsumentów Uniwersytetu Michigan (74,5), zakłada stabilizację na wysokim poziomie.
Piotr Mazierski
Noble Securities
Źródło: Noble Securities SA