„Bankowcy od kilku lat wychodzą ze skóry, by klienci bardziej wykorzystywali ich serwisy internetowe do opłacania comiesięcznych rachunków, ale wciąż blisko połowę faktur za prąd, gaz, telefon lub czynsz Polacy opłacają na poczcie lub bezpośrednio w kasach dostawców usług.” donosi gazeta.
„Klienci banków rzadko aktywują polecenie zapłaty, bo boją się utraty kontroli nad swoimi finansami[…]Bankowcy postanowili nie walczyć z wiatrakami i wpadli na inny pomysł. Niektóre banki oferują od końca grudnia tzw. elektroniczne faktury. Chodzi o to, że klient zamiast papierowych rachunków może zamówić z banku ich elektroniczne wersje. Skany faktur za prąd, gaz czy telefon trafiają do odpowiedniej fiszki w serwisie internetowym banku i klient sam decyduje, czy bank ma je zapłacić.” czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
„Na elektronicznych fakturach chcą też zarabiać pośrednicy. Kilka tygodni temu ruszył serwis internetowy iRachunki.pl, który też umożliwia otrzymywanie rachunków przez internet.” informuje dzisiejsza „Gazeta Wyborcza”.
Elektroniczne faktury z pewnością będą się cieszyć popularnością wśród osób prowadzących własną działalność. Taka usługa to nie tylko wygoda, ale także spora oszczędność czasu. Trzeba jednak pamiętać, że obecnie wiele banków wciąż ma w ofercie zlecenia stałe czy polecenia zapłaty. Wymienione usługi to także duże ułatwienie osób opłacających comiesięczne rachunki, przelewających alimenty czy płacących za czynsz.
Więcej w artykule Macieja Samcika „Nowa usługa banków: faktury za prąd i gaz dostaniesz przez internet” a „Gazecie Wyborczej”.