„Jest w zupełności jasne dla Trybunału, że Eureko zostało potraktowane w sposób nieuczciwy i niesprawiedliwy przez Rzeczpospolitą Polską” – czytamy w ponad 120stronicowym dokumencie. A dalej: „Inwestycje Eureko (…) zostały zdaniem Trybunału potraktowane nieuczciwie i niesprawiedliwie przez Radę Ministrów i Ministra Skarbu Państwa. Te organy RP, świadomie i otwarcie, naruszyły podstawowe oczekiwania Eureko, które (…) były zagwarantowane w umowie sprzedaży akcji”.
Jak podaje dziennik dużą część uzasadnienia werdyktu arbitrzy poświęcają „zmianie frontu” przez polskie Ministerstwo Skarbu Państwa, w okresie gdy rządy w nim objął minister Wiesław Kaczmarek. „RP postanowiła zmienić w fundamentalny sposób swoją strategię prywatyzacyjną PZU. Ta zmiana zniweczyła inwestycję Eureko w PZU SA”. Uważają też, że „rzekome sfałszowanie podpisu pana Kluzka” (ówczesny członek zarządu PZU – przyp. red.) było pretekstem do niepodpisywania prospektu emisyjnego polskiego ubezpieczyciela.
Trybunał zajmował się również przyczynami rezygnacji reprezentanta Eureko w zarządzie PZU. Antonio Martins da Costa, który w swoim otoczeniu znajdował podsłuchy, był wzywany na przesłuchania przez polską prokuraturę. Arbitrzy stwierdzili: „niektóre szykany opisane przez pana da Costa (…) są niepokojące i wydają się bliskie złamania traktatu (o ochronie inwestycji między Polską, a Holandią” – przyp. red.).