Do najbliższych Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej, które odbędą się w Polsce i na Ukrainie, zostało mniej niż 500 dni. W całym kraju trwają przygotowania polegające na modernizacji stadionów, infrastruktury drogowej i kolejowej oraz budowa bazy noclegowej dla turystów.
Osoby, które chcą mieć zapewnione miejsce pobytu odpowiednio wcześniej, już teraz szukają atrakcyjnych ofert zakwaterowania na czas trwania meczów. Z początkiem marca rozpoczyna się sprzedaż biletów. Od tego momentu coraz trudniej będzie znaleźć wolne pokoje w miastach, gdzie odbywać się będą rozgrywki.
Dla większości kibiców wybierających się do Warszawy, Wrocławia, Poznania czy Gdańska, oczywista wydaje się być rezerwacja miejsca w hotelu czy pensjonacie. Warto jednak zwrócić uwagę na oferty okresowego wynajmu apartamentów, które mogą być atrakcyjną alternatywą dla najbardziej wymagających klientów.
Jak wskazuje raport WGN Nieruchomości Wrocław[1], w stolicy Dolnego Śląska wynajem nieruchomości o podwyższonym standardzie jest już dziś szczególnie popularny wśród managerów międzynarodowych korporacji z oddziałami we Wrocławiu. Takie lokum może pełnić również funkcję apartamentu wakacyjnego, stanowiąc interesującą propozycję dla turystów, którzy cenią sobie niezależność, kameralność i nawet w podróży chcą czuć się jak w domu. Śródmiejski apartament gwarantuje komfort, dyskrecję, bliskość oferty kulturalnej oraz dogodne zakwaterowanie dla całej rodziny.
W przypadku kibiców piłkarskich warto też wziąć pod uwagę fakt, że nie wszyscy ograniczą swój pobyt do wizyt na stadionach, ale część zdecyduje się na dłuższy pobyt połączony ze zwiedzaniem. Dlatego też osoby lub firmy wynajmujące lokale na krótki okres w miastach, gdzie odbywać się będą rozgrywki EURO 2012, mogą dużo zyskać dostosowując swoją ofertę pod kibiców. Apartamenty zlokalizowane w centrach miast dodatkowo zyskają na atrakcyjności, a co za tym idzie – na wartości.
Jako przykład można podać sytuację z początku lat 90. w Barcelonie – która była gospodarzem Olimpiady w 1992 roku – gdzie w krótkim czasie zaobserwowano wzrost cen nieruchomości o ponad 200%[2]. Wrocław już dziś jest miastem przyciągającym zarówno turystów, jak i inwestorów, a po mistrzostwach ta liczba zapewnie wzrośnie. W Portugalii – po EURO 2004 roku – przychody z rynku turystycznego zaczęły wzrastać o 5% rocznie[3], co wskazuje, że także po zakończeniu rozgrywek, właściciele nieruchomości będą mogli dalej czerpać zyski z wynajmu, nie martwiąc się o możliwy spadek popytu.
[2] Money.pl
[3] CEE Property Group,„Rynek nieruchomości w polskich miejscowościach turystycznych. Wiosna-lato 2007”
Źródło: Griffin Real Estate