eurobank będzie sprzedawał nowym klientom pożyczki internetowe. Oferta ma być alternatywą dla firm oferujących chwilówki. Procedura ma być szybka – tożsamość klienta będzie weryfikowana przelewem na złotówkę, a pieniądze trafią na konto w kilka minut.
Do tej pory pożyczki przez internet były dostępne wyłącznie dla klientów banku. Po zalogowaniu się na konto mogli z poziomu bankowości internetowej złożyć odpowiedni wniosek. Teraz bank wychodzi z ofertą do nowych klientów – osób, które nie posiadają konta.
„Pożyczkę błyskawiczną” będzie można zaciągnąć od kwoty 500 zł do 4000 zł na okres od 3 do 60 rat. Klienci będą mieli do dyspozycji kalkulator na stronie banku, za pomocą którego będzie można obliczyć wysokość raty. W podanym przez bank przykładzie reprezentatywnym – 3000 zł na 30 rat – RRSO wychodzi na poziomie 22,25 proc. (prowizja 393,67 zł i odsetki 456,14 zł).
– Jesteśmy instytucją, która chce promować odpowiedzialne pożyczanie pieniędzy. Dlatego zależy nam na pokazaniu, że istnieje alternatywa dla firm oferujących drogie pożyczki przez internet – mówi Alexis Lacroix, prezes eurobanku. – Proponujemy bardzo szybką procedurę od złożenia wniosku do wypłaty środków. Jednocześnie zachowujemy cenę, która od początku jest ustalona, transparentna i konkurencyjna w porównaniu do firm pożyczkowych obecnych na polskim rynku – dodaje.
Zobacz też: eurobank wprowadzi do oferty nowe konto
W procesie zaciągania pożyczki przez internet będzie wykorzystywany tzw. przelew weryfikacyjny na 1 zł i system Blue Cash od Blue Media. Po złożeniu wniosku trzeba będzie zlecić ze swojego konta przelew, w którym dane nadawcy będą takie same jak podane we wniosku. Umowę podpisuje się SMS-em, a środki mają trafić na konto klienta w kilka minut.
– Chcemy zbierać doświadczenia na tym rynku i dlatego będziemy dokładnie śledzić ich wszystkie uwagi, by po okresie sześciu miesięcy ulepszyć nasz produkt. Liczę na to, że oferta pożyczki online spotka się z dużym zainteresowaniem. Nasz cel to przekonać do naszego produktu 10 tys. klientów do końca tego roku – mówi Alexis Lacroix.
Zobacz też: BGŻ BNP Paribas podnosi opłaty
eurobank to instytucja, która wywodzi się z rynku consumer finance. Po kryzysie finansowym i zmianach jakie zaszły na rynku po wprowadzeniu przez KNF rekomendacji T, bank ewoluował w kierunku banku uniwersalnego. W 2017 r. powrócił na rynek kredytów ratalnych – od tamtej pory pozyskał w tym segmencie ponad 100 tys. klientów.
Tymczasem firmy pożyczkowe coraz śmielej wchodzą na rynek zarezerwowany do tej pory dla banków. Na przykład Wonga, która początkowo pożyczała kwoty rzędu 500 zł na 30 dni, dziś jest skłonna udzielić kredytu na 2 lata do kwoty 10 tys. zł. W ubiegłym roku rozpoczęła też testy pożyczek na trzy lata do 15 tys. zł. Na podobny ruch zdecydował się Provident – w lutym firma poinformowała, że wydłuża termin, na jaki można zaciągnąć pożyczkę z 24 do 36 miesięcy. Także i tu maksymalna kwota zaciągniętego przez internet zobowiązania wzrosła do 15 tys. zł.