RPP podniosła dziś stopy procentowo 0,25 pkt. proc. Gdyby ta podwyżka przełożyła się na identyczny wzrost oprocentowania kredytów hipotecznych, to rata wzrosłaby o 17 zł dla każdych 100 tys. zł zadłużenia. W ciągu minionych 12 miesięcy średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych w złotych wzrosło już o 1,9 pkt. proc. i w tej chwili wynosi już 7,64% (dla kredytu na kwotę 200 tys. zł bez wkładu własnego) – wynika z zestawienia Expandera. Z kolei średnie oprocentowanie kredytów we frankach szwajcarskich wynosi 4,34% i w ciągu roku wzrosło o 0,3 pkt. proc. Różnica w wysokości oprocentowania kredytów w złotych i frankach powiększa się.
Po serii ośmiu podwyżek, rozpoczętych w kwietniu 2007 r., podstawowa stopa NBP wynosi już 6% (wzrosła w sumie o 2 pkt. proc.). Podwyżki stóp to niekorzystne zjawisko dla kredytobiorców. Oceniając ich wpływ na wysokość płaconej raty często zapomina się jednak o wpływie inflacji, która zmniejsza realną wartość obciążeń z tytułu kredytu. W maju br. roczna inflacja wyniosła 4,4%, podczas gdy w kwietniu ub.r., gdy rozpoczął się obecny cykl podwyżek stóp wynosiła 2,3%.
Opierając się na majowej inflacji i poziomie stóp po dzisiejszej podwyżce, można przyjąć, że realna stopa procentowa w Polsce wynosi obecnie 1,6%. Co prawda na początku tego roku była ona na poziomie 1 pkt. proc., ale w dłuższym horyzoncie tendencja jest spadkowa. Przykładowo w kwietniu 2007 r. stopa realna wynosiła 1,95%, a w grudniu 2005 r. aż 3,9%. A to oznacza, że realna wartość oprocentowania spada.
Decyzje RPP nie powodują oczywiście automatycznej zmiany oprocentowania kredytów hipotecznych. Stawki banków są bowiem powiązane nie z oficjalną stopą, ale ze stopami rynkowymi (WIBOR, LIBOR, EURIBOR). Jednak w dłuższej perspektywie wzrosty stóp oficjalnych i rynkowych są ze sobą ściśle powiązane.
WIBOR 3M w chwili obecnej wynosi 6,59%, czyli jest aż o około 0,6 pkt. proc. wyższy niż podstawowa stopa NBP. W ocenie Expandera, pole do dalszych silnych jego wzrostów jest ograniczone. Średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych w złotych osiągnie jeszcze w tym roku poziom przynajmniej 8%.
Wzrost oprocentowania przekłada się oczywiście na spadek zdolności kredytowej. Jednak kredytobiorcy nie odczuwają tego efektu zbyt silnie dzięki ponad 10,5-proc. wzrostowi wynagrodzeń rok do roku. W maju przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 3069,43 zł brutto. W sumie na skutek podwyżek stóp oraz wzrostu wynagrodzeń zdolność kredytowa dla kredytów w złotych nieznacznie spadła. W przypadku kredytów we frankach sytuacja jest odwrotna.
W ciągu minionych 12 miesięcy wiele zmieniło się również na rynku depozytów. Oprocentowanie najlepszych na rynku lokat rocznych wzrosło w tym czasie o ponad 2 pkt. proc. i obecnie można znaleźć roczną lokatę o oprocentowaniu przekraczającym 7%. Jednak wpływ na decyzje o uatrakcyjnieniu oprocentowania maja nie tylko decyzje RPP, ale również walka konkurencyjna miedzy bankami. Na rynku lokat silnie konkuruje ze sobą grupa kilku mniejszych banków, które oferują oprocentowanie depozytów na poziomie powyżej WIBORu.