Wzrosty kursów spółek surowcowych oraz pozytywne otwarcie w Stanach Zjednoczonych pomogło indeksowi polskich blue chipów zamknąć się na plusie. Ta tendencja powinna być dziś kontynuowana. Indeksy azjatyckie kończą sesję wzrostem. Podobnie było za oceanem i w Ameryce Południowej. Dziś rano notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy utrzymują się na plusie, co powinno sprzyjać pozytywnemu otwarciu w Europie.
Wczoraj WIG20 zakończył dzień wzrostem o 0,46% notując na zamknięciu poziom 3431,88 pkt. Obroty nie były imponujące. Wartość zrealizowanych transakcji na spółkach z indeksu WIG20 ledwie przekroczyła 820 mln PLN, a na całym rynku 1,5 mld PLN. Utrzymuje się dodatnia 18-punktowa baza na kontraktach terminowych względem indeksu, co dowodzi, iż inwestorzy nie myślą teraz o spadkach. Nie zmienia to jednak faktu, iż spółki na warszawskim parkiecie, delikatnie mówiąc, nie należą do najtańszych. Jednak „trend jest Twoim przyjacielem” więc nie warto walczyć z rynkiem. Ostrożność jest tu jednak bardzo wskazana.
Umocnienie euro względem dolara miało wpływ na wzrost EUR/PLN. Stabilny okazał się USD/PLN. Przeważnie wzrost EUR/USD pomaga w umocnieniu złotego względem wspólnej waluty. Wczoraj jednak cały impet z rynku bazowego odcisnął swe piętno właśnie na kursie EUR/PLN. Publikacje makroekonomiczne były dla rynku neutralne i zgodne z oczekiwaniami. Na uwagę zasługuje dzisiejsze, poranne umocnienie euro względem franka szwajcarskiego. O godz. 5.00 nastąpił test poziomu 1,62 skorygowany co prawda później o 30 pipsów. Nie wykluczone jednak, że już dziś kurs ten powróci powyżej wspomnianego poziomu. Wzrost na EUR/CHF jest korzystny dla zadłużonych w walucie Szwajcarii. Zmniejsza bowiem siłę osłabiania złotego względem franka w przypadku ewentualnego wzrostu kursu EUR/PLN.