„PZU Życie znalazło się pod kreską (minus 13,3 mln zł) tak samo jak Allianz Życie (minus 470 mln zł). Rok temu było zupełnie inaczej: przychody z lokat pierwszego towarzystwa sięgały 1,37 mld zł, drugiego – 330 mln zł. Tegoroczny wynik to fatalna wiadomość dla posiadaczy polis, bo od działalności lokacyjnej ubezpieczycieli zależy wartość ich inwestycji. Symboliczne zyski rzędu 1-2,5 proc. dały w ciągu ostatniego pół roku tylko polisy oparte na funduszach gwarantowanych i obligacjach.”, czytamy.
„Czy słabe wyniki to wystarczający powód, by zakończyć umowę z towarzystwem? Eksperci twierdzą, że nie […]. Co ciekawe, słabe wyniki z lokat nie są dla towarzystw wielkim problemem. Przykładem jest Aegon, którego przychód z lokat sięgał przed rokiem prawie 800 mln zł, a teraz zaledwie 35 mln zł. Mimo to zysk Aegonu wzrósł dwukrotnie, do 44 mln zł.”, czytamy dalej.
Więcej na ten temat w „Dzienniku”.