Rata leasingowa zostanie rozbita na dwie części. Mniejsza część będzie stała, większa zmienna. Jej wysokość zostanie uzależniona od liczby przejechanych przez samochód kilometrów. Tak wygląda nowa usługa „pay-as-you-drive” od Idea Banku.
Idea Bank przekonuje, że to pierwsze tego typu rozwiązanie na świecie. Na pierwszy rzut oka przypomina nieco car sharing, czyli wynajem samochodu na kilometry. Użytkownik płaci określoną stawkę za przejechany dystans. Tu będzie podobnie, z tym że od przejechanych kilometrów będzie zależała wysokość raty leasingowej. W przytaczanym przez bank przykładzie opla astry o wartości 53 tys. zł netto, stała rata wyniesie 235 zł, a każdy przejechany kilometr 38 groszy.
Samochody zostaną wyposażone w GPS-y podpięte do komputera pokładowego. Rozwiązanie nie będzie wykorzystywało aplikacji w telefonie (tak jak na przykład w branży ubezpieczeniowej), bo może to stwarzać pole do nadużyć. GPS „sprzętowy” będzie włączał się za każdym razem, kiedy auto zostanie uruchomione. Co miesiąc odczyt z liczbą przejechanych kilometrów zostanie przekazany do banku, a bank na podstawie tej wartości obliczy miesięczną ratę.
W pierwszym etapie usługa zostanie skierowana do przedsiębiorców. Gdy nieco okrzepnie, ma szansę trafić do klienta detalicznego. Bank myśli też o ubezpieczeniach, które obliczane będą w oparciu o styl jazdy kierowcy i liczbę przejechanych kilometrów. Bo GPS zbiera dane nie tylko o przejechanym dystansie, ale i o sposobie prowadzenia auta. Bank przekonuje, że takie dane będą wartościowe dla fleet managera zarządzającego flotą służbowych samochodów.