Przedstawiciele zagranicznych firm mających swoje siedziby w Polsce, polskie firmy zatrudniające zagranicznych pracowników, biznesmeni, przedstawiciele wolnych zawodów, a także inwestorzy. Jak mówią deweloperzy, to przede wszystkim te grupy zainteresował luksus polskich apartamentów.
Od kilku lat zdecydowanie wzrosła popularność mieszkań o podwyższonym standardzie, budowanych w wielu miastach Polski, w różnych położeniach, o rozmaitej architekturze. To często pomysł na drugi dom, z którego korzysta się podczas podróży służbowych i wakacji. Na spotkania w Wielkopolsce – mieszkanie w historycznym centrum Poznania, na kilka dni w stolicy – apartament na Saskiej Kępie, a na weekend w Krakowie – kamienica przy Wawelu.
Oszczędność czasu i pieniędzy
Apartamenty posiadają kilka reprezentatywnych aspektów, które odróżniają je od zwykłych mieszkań. Dla dewelopera, który ma na celu stworzenie apartamentowca, najważniejsze jest przede wszystkim położenie, metraż i sposób wykonania, a także dostęp do dodatkowych usług dla mieszkańców. Połączenie tych cech sprawia, że są one tak atrakcyjne nie tylko dla stałych lokatorów, ale też dla osób, które spędzają w nich jedynie kilka dni w miesiącu.
Lokalizacja apartamentowca dobrego na biznesowe pobyty czy weekendowe wypady musi charakteryzować się prestiżem. – Najatrakcyjniejsze apartamenty w Poznaniu to te, które wybudowane zostały nie tylko w ścisłym centrum miasta, ale też w pobliżu terenów rekreacyjnych i ważnych historycznie, na przykład w sąsiedztwie Traktu Królewsko–Cesarskiego. Dzięki temu mieszkańcy mają blisko do pracy, do kawiarni na Starym Rynku i na spacer wzdłuż koryta Warty, a z okien swojego mieszkania mogą podziwiać panoramę miasta – mówi Piotr Działyński z D&D Investment, inwestora oddanej przed miesiącem do użytku Czartorii, kameralnej kamienicy ulokowanej na rewitalizowanym Chwaliszewie.
Wbrew pozorom, lokale o podwyższonym standardzie są także pomysłem na szukanie oszczędności. Firma rezygnuje z wynajmowania pokoi w ekskluzywnych hotelach, a dla swoich gości, partnerów biznesowych albo pracowników kupuje mieszkanie w dobrej lokalizacji. Kiedy w październiku tego roku Magistrat Poznania zorganizował licytację zabytkowej kamienicy w pobliżu Starego Rynku, to właśnie dla opisanych wyżej powodów, firma Ceramica Group kupiła w niej dwa lokale.
Niezależność jest w cenie
Ale nie tylko duże firmy i międzynarodowe koncerny poszukują dogodnych lokali dla swoich gości i managerów. Rodzime metropolie przyciągają także wykonawców wolnych zawodów, którzy na co dzień swoje interesy prowadzą w mniejszych miastach. Na przykład wielkopolscy prawnicy, lekarze, farmaceuci czy architekci, z racji częstych spotkań i szkoleń, coraz częściej poszukują apartamentów w Poznaniu. – W bieżącym roku mieliśmy kilkadziesiąt tego typu klientów. Najczęściej szukają oni zupełnie nowych lub wybudowanych po 2000 roku niewielkich, ale komfortowych i jak najlepiej zlokalizowanych lokali. Kierujemy ich do współpracujących z nami deweloperów lub proponujemy im apartamenty z rynku wtórnego – mówi Jacek Melcer z biura obrotu nieruchomościami Handom.
Natomiast samo finansowanie takiego zakupu wcale nie musi opierać się o środki własne. Mając tylko część pieniędzy, można liczyć na bank. Co ciekawe, w takim przypadku możliwe jest odroczenie spłaty zaciągniętego kredytu nawet o 5 lat. – Dzięki temu miesięczne raty płacone przez klientów w pierwszych latach trwania umowy mogą być o co najmniej kilkaset złotych niższe niż w przypadku standardowych kredytów. Dla wielu inwestorów ważny jest również długi okres kredytowania. U nas może to być nawet 50 lat – mówi Renata Janczura, dyrektor Departamentu Produktów Detalicznych z Banku Ochrony Środowiska.
Stara maksyma głosi, iż „pieniądz rodzi pieniądz”. Kupno apartamentu to także długoterminowa inwestycja. Kogo stać na luksusowe mieszkanie, ten pozwala sobie również na luksus w interesach Dlatego mimo kryzysu, deweloperzy inwestują w prestiżowe budynki, a kupujące je osoby mają świadomość, że popyt na dobra luksusowe nie podlega wahaniom rynku.
Źródło: LTM Communications