Rozwiązanie to zaproponowała Polska Izba Turystyki. Projekt podoba się również największym graczom z branży, lecz nadal nie ma pewności jak ustosunkuje się do niego Ministerstwo Sportu i Turystyki, czytamy w dzisiejszym „Pulsie Biznesu”.
— Opracowanie złożone 22 lipca przez PIT jest obecnie przedmiotem szczegółowej analizy. Nie została jeszcze podjęta decyzja, czy zmiana systemu zabezpieczeń finansowych odbędzie się przez utworzenie funduszu gwarancyjnego czy przez podniesienie sum minimalnych gwarancji bankowych i ubezpieczeniowych, czy też poprzez obydwie te formy łącznie — mówi na łamach dzienika Małgorzata Pełechaty, rzecznik Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Jak czytamy dalej, „według przedstawicieli branży, podniesienie gwarancji nie rozwiąże sprawy, spowoduje natomiast, że z rynku zniknie jedna trzecia biur.”
Pomysł powołania do życia funduszu gwarancyjnego od samego początku nie podobał się mniejszym biurom podróży. Podniesienie cen wycieczek ze względu na konieczność dorzucania się do funduszu spowodowałoby, że oferta wielu lokalnych organizatorów wycieczek przestałaby być konkurencyjna i nie opłacałoby się im dłużej prowadzić działalności.
Więcej informacji na ten temat w dzisiejszym wydaniu „Pulsu Biznesu”, w artykule autorstwa MAG – „Resort nie wie, co z turystyką”, s. 10.
mw
Informacji na temat ubezpieczeń szukaj w sekcji Ubezpieczenia Portalu Bankier.pl