Tego typu fundusze z oferty PKO/CS, Pioneer Pekao i PZU znajdziemy także na kolejnych czołowych pozycjach „rankingu popularności” (w rzeczywistości większość z tych funduszy nie przyjmuje już wpłat jednak uznaliśmy, że warto je zaoferować w ramach gry).
Najbardziej popularny fundusz zagraniczny – Fortis L Equity Europe Emerging, uplasował się na 24. pozycji a wpłynęło do niego 1,5 mln wirtualnych złotych. Wygląda więc na to, że wbrew obawom wielu analityków nadal trwa powszechny optymizm co do przyszłości polskiej giełdy. Jeśli prawdziwe pieniądze będą płynąć do krajowych funduszy tak jak wirtualne możemy oczekiwać kolejnych rekordów, szczególnie w segmencie małych i średnich spółek.
Komentarz. Wojciech Białek, główny analityk SEB TFI:
Można uznać, że w pierwszym półroczu ceny akcji przeżyją istotną korektę po czym trend wzrostowy ulegnie wznowieniu. Nauczeni doświadczeniem z ubiegłego roku aktywni uczestnicy rynku będą tym razem chcieli uniknąć „tradycyjnej” już wiosennej korekty, co powinno spowodować jej wystąpienie wcześniej, a więc być może już marcu. Wydaje się więc, że o ile na krótką metę stosowanie agresywnej, proakcyjnej, strategii inwestycyjnej powinno popłacać, to jednak w ciągu najbliższego miesiąca rozsądnym rozwiązaniem będzie ograniczenie ryzyka związanego z rynkiem akcji i przeniesienie przynajmniej części środków w stronę bezpieczniejszych aktywów walutowych (np. funduszy obligacji skarbowych krajów rozwiniętych).
Pełny komentarz: http://www.expander.pl/expander/index.jsp?place=Lead2&news_cat_id=22&news_id=12038&layout=2&page=text
Po pięciu dniach trwania gry „Fundusze Expandera” wirtualnym inwestowaniem w fundusze zajmuje się już ponad 4100 osób. Uczestnicy zainwestowali 143 mln zł w 310 spośród 449 dostępnych w grze funduszy inwestycyjnych.