Obecna stopa podstawowa wynosi 5%. Czy oznacza to automatyczny wzrost oprocentowania kredytów mieszkaniowych?
Należy zwrócić uwagę, że WIBOR 3M wynosi obecnie 5,6%, a WIBOR 6M wynosi 5,9%, zatem więcej niż stopa podstawowa. Wynika to z faktu, że banki antycypują decyzję RPP i przed rzeczywistą podwyżką stóp dokonują działań na rynku międzybankowym, które mogą powodować wzrost WIBOR-u. – Styczniowa podwyżka stóp jest najprawdopodobniej już „skonsumowana” w składniku oprocentowania kredytów złotowych czyli w WIBOR. Decyzja RPP nie ma bezpośredniego wpływu na oprocentowanie kredytów złotowych, jednak jest jednym z czynników wpływających na decyzje banków dotyczące wzajemnego pożyczania środków finansowych – tłumaczy Aleksandra Pogorzelska z Goldenegg-Niezależni Doradcy Finansowi.
Kolejna, po styczniowej, przewidywana podwyżka stóp będzie miała najprawdopodobniej odzwierciedlenie we wzroście WIBOR-u (a co za tym idzie wzroście oprocentowania kredytów) już kilka tygodni wcześniej. Kredyty walutowe nie są zależne od decyzji RPP. Składową oprocentowanie kredytów np. we frankach szwajcarskich jest LIBOR, który uzależniony jest od działań banków pożyczających sobie środki finansowe na rynku londyńskim.
Załóżmy jednak, że decyzja RPP przekłada się wprost na oprocentowanie kredytu złotowego w całym wymiarze czyli o 0,25 p.p. Przyjmijmy kredyt 200 tys. zł na 30 lat, z oprocentowaniem 5,6% WIBOR-u 3M i 1% marży czyli oprocentowanie 6,6%. Rata stała takiego kredytu wynosi 1 277 zł. Przełożenie wprost decyzji to oprocentowanie 6,85% i rata stała w wysokości 1 310 zł czyli o 33 zł wyższa.