– Banki coraz chętniej wydłużają okres kredytowania nieruchomości – tłumaczy Aleksandra Gontarek, odpowiedzialna za rozwój produktów hipotecznych w Goldenegg Niezależni Doradcy Finansowi – Nikogo już nie dziwi kredyt na 30, 40 czy też 50 lat, zwłaszcza w aspekcie rosnących cen nieruchomości. Decydując się na podjęcie pięćdziesięcioletniego zobowiązania powinniśmy poznać jego wady i zalety – dodaje Gontarek.
Podstawowym plusem długoletniego kredytu jest fakt niższej raty płaconej przez klienta każdego miesiąca. W efekcie ma on większą zdolność kredytową i może uzyskać wyższą kwotę kredytu w banku. Eksperci Goldenegg wyliczyli, w jaki sposób kształtować się będą zobowiązania klienta przez 50 i 20 lat.
Rata równa kredytu na 400 tys. zł na 20 lat w PLN, przy założonym oprocentowaniu 5,34% to ok. 2 715 zł. Rata tego samego kredytu na 50 lat to już zaledwie 1 913 zł. Jak widać różnica w racie to ok. 800 zł.
Dwie osoby pracujące (bez osób na utrzymaniu) zainteresowane takim kredytem na 20 lat muszą zarabiać ok. 6 600 zł, żeby go otrzymać. Jeśli jednak wydłużymy czas współpracy z bankiem do pół wieku wystarczą już tylko dochody na poziomie 5 300 zł.
Wydłużenie okresu kredytowania ma swoje surowe konsekwencje dla całkowitego kosztu naszego zobowiązania. Rata jest mniejsza i to cieszy klienta, ale w łącznym rozrachunku zapłaci on więcej odsetek. Przy kredycie na 400 tys. zł na 20 lat w PLN, przy założonym oprocentowaniu 5,34% suma odsetek wyniesie 251 726 zł, a przy kredycie na 50 lat 695 969 zł. Różnica to 444 243 zł.
Aby uchronić się przed tak dużym kosztem odsetek należałoby wcześniej spłacić kredyt, bowiem pięćdziesięcioletni kredyt generuje olbrzymi koszt.