Dotychczas zainteresowanie oddziałami BPH wyraziły już m.in. BRE Bank, PZU, Kredyt Bank oraz, jak wynika z nieoficjalnych informacji dziennika, brytyjski HSBC.
Ostatnio do walki o schedę po BPH włączył się grecki właściciel Polbanku – EFG Eurobank Ergasias. Jeszcze niedawno kierujący Polbankiem Kazimierz Stańczak deklarował, że jego spółka raczej nie jest zainteresowana BPH. „Parkiet” pisze, że Grecy chcieliby przejąć tylko wybrane placówki banku.
Polbank planuje do końca roku otworzyć łącznie 50 oddziałów. Odkupienie części placówek od BPH znacznie przyśpieszyłby rozwój własnej sieci.