Kilka dni temu wystartował pierwszy na polskim rynku serwis proponujący grupowy zakup walut i obsługę spłaty rat kredytów walutowych. Propozycja Ratomat.pl jest odpowiedzią na Rekomendację S(II), która stworzyła kredytobiorcom możliwość samodzielnej spłaty kredytu we frankach czy euro.
Operator serwisu, posiadający licencję NBP na działalność kantorową, planuje wspomagać spłacających walutowe kredyty na etapie wymiany złotówek na docelową walutę i w późniejszym transferze środków na wskazany rachunek.
Użytkownik przelewa na rachunek Ratomat.pl równowartość swojej raty kredytowej w złotych (przeliczonej po kursie średnim NBP i powiększonej o bufor zabezpieczający przed nagłą zmianą kursu), a zgromadzone w ten sposób środki łączone są z wpłatami innych użytkowników. Złotówki wymieniane są po kursie hurtowym we współpracującym z serwisem banku, co pozwala obniżyć koszt zakupu waluty nawet o 70%. Ewentualna nadwyżka wpłaconych środków może zostać wypłacona na wskazany rachunek lub przeznaczona na kolejne raty.
Po transakcji wymiany waluta jest przelewana na rachunek kredytowy. Za dokonane operacje użytkownik ponosi opłatę w wysokości 0,99% konwertowanej kwoty, co pokrywa zarówno koszty transferu środków, jak i powiadomień SMS wysyłanych przed zbliżającym się terminem płatności raty.
Ratomat obecnie obsługuje kredyty hipoteczne udzielone przez banki PKO BP, Deutsche Bank, Bank Millennium i Bank BPH.
Nowy serwis opiera się na schemacie grupowych zakupów, niezbyt jeszcze popularnym na rynku detalicznych usług bankowych. Jednym z pierwszych przedsięwzięć tego typu na świecie był brytyjski MortgageBundles.com, agregujący popyt na kredyty hipoteczne i pośredniczący w zakupie tego produktu na dyskontowych warunkach. Przedsięwzięcie to jednak nie odniosło znaczącego sukcesu i zakończyło swoją działalność w 2006 r.
Na polskim rynku sygnałem istnienia popytu na grupowe zakupy waluty mogła być inicjatywa KupFranki.pl, gromadząca osoby spłacające kredyt w szwajcarskiej franku. Serwis ten jednak nie zaoferował do tej pory możliwości sfinalizowania transakcji.
Michał Kisiel
[email protected]
Źródło: Bankier.pl