Powoli dobiega końca „sezamowa era” w banku BPH. W październiku pojawi się nowa tabela opłat i prowizji dla klientów indywidualnych. Zmiany obejmą nie tylko cennik, ale także nazewnictwo produktów. Z oferty znikną konta Sezam Start, Sezam Direct i Sezam
Zmianie ulegnie nie tylko nazwa pakietów, ale także warunki pobierania opłat. Konto Sezam Start, które proponowane było klientom preferującym obsługę w placówkach, zmieni się w Dopasowane konto. Z założenia ma być ono alternatywą dla produktów pakietowych – Kapitalnego konta i Maksymalnego konta. Rachunek będzie bezpłatny przy wpływach na poziomie 1 tys. zł. W innym przypadku bank pobierze 7 zł miesięcznej opłaty. To, co istotne z punktu widzenia klienta – nie będzie musiał płacić dodatkowo za korzystanie z bankowości internetowej. Obecnie posiadacze rachunku Sezam Start ponoszą stałą opłatę za ROR w wysokości 4 zł, a dodatkowo płacą 8 zł, jeśli chcą korzystać z bankowości internetowej. O ile się nie mylę, jest to chyba jedna z najwyższych opłat w sektorze za dostęp do takiego „luksusu”. Zmiana wydaje się zatem korzystna z punktu widzenia klienta, bo jeśli aktywnie korzysta z rachunku, nie będzie płacił za jego obsługę.
Nieco inaczej wygląda sprawa w przypadku konta Sezam. Zgodnie z nową tabelą opłat zmieni się ono w Cool konto. O ile SezamSezam Direct. Tu zmieni się tylko nazwa – od października rachunek ten będzie się nazywał Lubię to! konto. Inspiracja Facebookiem jest aż nader widoczna, więc niewykluczone, że bank zaszyje tu jakieś „facebookowe” rozwiązania. Na razie jednak biuro prasowe nie chciało zdradzić więcej informacji.
Jak będzie zatem wyglądał krajobraz po Sezamach? Bank będzie oferował 5 podstawowych rachunków osobistych, z czego jeden dla młodzieży. Dwa obecnie najmocniej promowane rachunki to Konto Kapitalne i Konto Maksymalne. W obu przypadkach są to rachunki pakietowe – ze stałą opłatą i wliczonym zestawem bezpłatnych usług. Konto Maksymalne kosztuje 14,99 zł i jest to pakiet dla bardziej wymagających klientów (złota karta, assistance itp.), Kapitalne kosztuje 9,99 zł i jest to taryfa standardowa. Alternatywą dla produktów pakietowych będzie Dopasowane konto, gdzie opłata będzie uzależniona od wpływów, a Lubię to! konto pozostanie bezpłatnym rachunkiem dla internautów (karta za darmo przy 4 transakcjach). Cool konto stanie się natomiast rachunkiem dla młodzieży, bo tylko dla nastolatków będzie bezpłatne.
Struktura rachunków została wyraźnie uproszczona i uporządkowana. Ciekawym przypadkiem jest Dopasowane konto, które w zasadzie całkowicie zmieni swój charakter. Nie będzie to już produkt dedykowany klientom preferującym tradycyjne kanały obsługi, a pełnowymiarowy ROR z darmowym internetem. To także brakujące ogniwo pomiędzy płatnymi pakietami a darmowym kontem dla internautów (z droższymi prowizjami za operacje zlecane w placówkach). W przypadku Dopasowanego konta i Lubię to! konta wadą będzie jednak opłata za SMS-y służące do autoryzacji transakcji internetowych. Tylko pięć pierwszych bank wyśle bezpłatnie, za każdy kolejny skasuje opłatę w wysokości 0,35 zł. Wydaje mi się, że nawet klient przeciętnie korzystający z usług banku, przynajmniej raz na jakiś czas załapie się na płatne SMS-y (wystarczy co miesiąc zapłacić pięć stałych rachunków, by za każdy kolejny przelew płacić 0,35 zł).
Na marginesie – rezygnacja z opłaty za bankowość internetową w Dopasowanym koncie może być też pokłosiem planowanych zwolnień w samym Banku BPH. Z banku do końca listopada odejdzie 600 osób. Instytucja zapewne będzie chciała przepchnąć część klientów z placówek do internetu i odciążyć obsługę kasową.
Zmiany w BPH wydają się raczej korzystne z punktu widzenia klientów. Większość banków już od wielu miesięcy regularnie dokręca śrubę klientom – ostatnie przykłady to Citi Handlowy, Raiffeisen czy BOŚ Bank. W przypadku BPH planowane zmiany nie będą straszne i wielkiej rewolucji nie będzie. Jedynie obecni posiadacze konta Sezam
Źródło: PR News