Inflacja w sierpniu pozostała na niezmienionym od lipca poziomie 2,0% r/r, poniżej rynkowego konsensusu (2,2%) i szacunków MinFin (2,1%). W ujęciu m/m ceny konsumenta spadły o 0,4%.
Przyczyną zaskakująco niskiego odczytu inflacji okazały się ceny żywności, które według GUS spadły o 1,6% m/m, przede wszystkim za sprawą cen warzyw. Obserwacje GUS stoją w sprzeczności z zachowaniem cen targowiskowych, co stwarza ryzyko wyższych odczytów inflacji w kolejnych miesiącach. Jednocześnie warto wskazać na odnotowany przez GUS wzrost cen mąki, pieczywa i makaronów, którzy może istotnie przyspieszyć na jesieni.
W kierunku niższego odczytu sierpniowej inflacji oddziaływały także ceny paliw, które spadły o 1,9% m/m za sprawą umocnienia złotego (powrót do trendu aprecjacyjnego). Ceny nośników energii w tym czasie minimalnie wzrosły (0,2% m/m). Ceny artykułów z koszyka bazowego pozostały natomiast stabilne – w większości kategorii odnotowano brak zmian cen w porównaniu z lipcem, z wyjątkiem nieznacznego wzrostu cen usług w hotelach i restauracjach (0,2% m/m) i sezonowego spadku cen odzieży i obuwia (o 3,8% m/m). Szacujemy, że inflacja bazowa pozostała na niezmienionym od lipca poziomie 1,2% r/r.
Dzisiejsze dane, choć zaskakujące, nie spowodowały jak dotąd większych zmian na rynku stopy procentowej. Niższy odczyt inflacji może jednak skutkować bardziej gołębimi komentarzami członków RPP, co może przyczynić się do czasowego podtrzymania dobrych nastrojów na rynku papierów skarbowych. Nie zmieniamy naszego przekonania, że wkrótce nastąpi istotny wzrost inflacji, który będzie skutkował nasileniem oczekiwań na podwyżki stóp procentowych, wywołując wzrost rentowności, przede wszystkim na krótkim końcu krzywej.
Źródło: Noble Bank