Wczorajsze publikowane za Oceanu informacje makroekonomiczne ponownie nie zachwyciły. Co prawda zgodnie z prognozami poprawiły się nastroje konsumentów w grudniu (indeks Conference Board wyniósł 52,9 pkt wobec zrewidowanego w górę odczytu na poziomie 50,6 pkt w listopadzie) jednak bardziej niż oczekiwano spadły ceny nieruchomości ( w 20 największych metropoliach ceny w październiku były o 7,3% niższe niż rok wcześniej, wobec oczekiwanego 7,1% spadku).
Powyższe informacje nie wywołały większej reakcji eurodolara a dzisiaj poznamy kolejne figury z amerykańskiej gospodarki, których wydźwięk może mieć wpływ na ruchy głównych par walutowych po Nowym Roku. Indeks koniunktury gospodarczej Chicago PMI w grudniu może okazać się niższy od przewidywań co wpisywałoby się w obserwowane od dwóch tygodni mieszane dane z poszczególnych sektorów. Niska powtarzalności optymistycznych informacji może naszym zdaniem ponownie wpłynąć na ograniczenie prawdopodobieństwa zacieśnienia polityki monetarnej przez amerykański Bank Rezerw Federalnych w pierwszej połowie 2010 roku, co osłabi ponownie amerykańskiego dolara.
EUR/USD
Wczoraj od rana obserwowaliśmy wyraźne osłabienie dolara, które jednak w godzinach popołudniowych zostało powstrzymane. Powtórka zachowania się pary EUR/USD z poniedziałku 28 grudnia 2009 roku potwierdza fakt, że na obecnie płytkim rynku brakuje inwestorów, którzy w wyraźniejszy sposób określiliby kierunek ruchu.
Jednocześnie jednak wraz z potwierdzeniem się informacji o spadku w ocenie inwestorów prawdopodobieństwa podwyżki kosztów pieniądza w USA do czerwca 2010 roku, amerykańska waluta w pewnym stopniu odreagowała wcześniejszą aprecjację. Odpowiedź na pytanie czy nastąpi powrót do długoterminowego trendu wzrostowego w I i II kwartale przyszłego roku poznamy w pierwszych tygodniach stycznia, kiedy na rynek powróci większość inwestorów oraz napłyną kolejne informacje między innymi z amerykańskiego rynku pracy.
EUR/USD: interwał czterogodzinny
Wczoraj kurs EURUSD znalazł się w okolicach poziomu 1,4450, gdzie mamy do czynienia z maksimum notowań z sierpnia bieżącego roku. Od poziomu tego jeszcze wczoraj po godzinie 15:00 wyraźnie się odbił. Wsparciami technicznymi w zaistniałej sytuacji są ponownie poziomy 1,4350 i 1,4315 gdzie mamy do czynienia z wewnętrznym zniesieniem 0,50 ostatniej, zapoczątkowanej przed świętami fali umocnienia wspólnej waluty. Eurodolar pozostaje w konsolidacji, z której wybić się będzie mógł po Nowym Roku.
Rynek krajowy
Dziś inwestorzy poznają jedynie odczyt salda rachunku bieżącego w III kwartale 2009 roku co jednak przy obecnej niewielkiej obecności inwestorów powinno dzisiaj pozostać bez większego wpływu na ruchy polskich par walutowych. Informacje z naszej gospodarki nabiorą znaczenia w średnim terminie, kiedy powracający po Nowym Roku uczestnicy rynku oceniać mogą dalsze perspektywy gospodarcze Polski na tle całego świata. Naszym zdaniem polska waluta powinna odzyskać utraconą w drugiej połowie grudnia pozycję na rynku walutowym a nasz optymizm co do możliwości dalszego wychodzenia gospodarki ze spowolnienia potwierdzony ostatnio został przez lepszy od oczekiwań odczyt dynamiki sprzedaży detalicznej w listopadzie (6,3% r/r wobec 2,1% r/r w październiku oraz oczekiwanych 4,1% r/r).
EUR/PLN: interwał czterogodzinny
Po wczorajszym delikatnym osłabieniu złotego dziś od rana obserwujemy wyraźną presję na umocnienie rodzimej waluty. Rynek teraz powinien podążać do poziomu 4,1330 gdzie mamy do czynienia z minimum notowań sprzed świąt. Kolejnym poziomem gdzie uaktywnić się powinna strona podażowa złotego to 4,1090 gdzie obserwujemy zniesienie 0,618 fali umocnienia złotego na przestrzeni 4-16 grudnia. Z drugiej strony, najbliższymi oporami dla tej pary walutowej są poziomy 4,1580 oraz 4,1760 gdzie mamy do czynienia z minimum notowań z 16 grudnia oraz dolne ograniczenie konsolidacji 17-22 grudnia.
USD/PLN
Zachowanie tej pary walutowej jest w dużym większym stopniu niż pary EUR/PLN uzależnione od ruchów eurodolara. Z tego powodu konsolidacja ma eurodolarze wywołują podobny zakres wahań pary USD/PLN (obecnie 2,86 – 2,8900). Bardzo istotne dla potwierdzenia zakończenia korekty osłabiającej w drugiej połowie grudnia złotówkę wobec dolara jest pokonanie wsparcia 2,8480 – minimum z połowy grudnia.
Źródło: AMB Consulting