Akcje spółek notowane na europejskich parkietach kontynuują dobrą passę, w związku z optymistycznymi nastrojami inwestorów. Do zakupów zachęcały informacje, że prawdopodobnie niebawem uda się osiągnąć porozumienie w sprawie problemów związanych z kryzysem zadłużenia w Unii Europejskiej.
We wtorek późnym popołudniem brytyjski The Guardian zasugerował, powołując się na anonimowe źródła, że Europejski Fundusz Stabilności Finansowej (EFSF) może być rozszerzony nawet do 2 bilionów euro w związku z osiągnięciem porozumienia między Francją a Niemcami. Rynek bardzo szybko zareagował na te doniesienia mocną falą wzrostu, jednak gdy oficjalne źródła niemieckie zdementowały tę informację, nastąpiła równie szybka, ale płytsza korekta.
W środę mocno zyskiwały spółki sektora bankowego, głównie na parkiecie niemieckim, brytyjskim i francuskim. Commerzbank AG rósł o ponad 3,5% a Deutsche Bank o 1,67%. Na londyńskiej giełdzie Lloyds Group PLC zaatakował poziom 33,7 pensa by zakończyć na poziomie 33,1 pensa, co daje wzrost o 3,69%. Francuski BNP Paribas notował największe wzrosty spośród spółek wchodzących w skład CAC 40, ponieważ cena wzrosła o 6,15% względem poprzedniej sesji.
Rynki pną się w górę, ponieważ oczekiwania inwestorów w stosunku do decyzji o zażegnaniu kryzysu w Europie są coraz bardziej wygórowane. Inwestorzy będą uważnie śledzić spotkanie organów decyzyjnych Unii, które zaplanowane są na koniec tygodnia w Brukseli. W mojej ocenie pozytywny wynik jest prawdopodobnie uwzględniony w cenach, a ustanawianie nowych szczytów w sytuacji niepewności wiąże się z ryzykiem wyprzedaży.
Banki europejskie dodatkowo zapewniają inwestorów, że są w stanie przezwyciężyć kryzys zadłużenia, który ogarnął Unię Europejską, sprzedając aktywa oraz zmniejszając akcję kredytową.
Banki we Francji, Irlandii, Niemczech, Wielkiej Brytanii oraz Hiszpanii zapowiedziały plany zmniejszenia aktywów o koło 775 miliardów euro w przeciągu następnych dwóch lat, by sprostać wymaganiom kapitałowym stawianym przez regulatorów. Taka operacja ma mniejsze szanse powodzenia w obecnych warunkach, ponieważ popyt jest znikomy, tzn. banki chcą sprzedawać, ale nie chcą kupować.
Potencjalni nabywcy bankowych aktywów, na przykład firmy ubezpieczeniowe, nie mają zamiaru mocno angażować się w nowe inwestycje, a część inwestorów zza oceanu stara się unikać akwizycji w Europie z racji dużej niepewności oraz mniejszej dostępności dźwigni finansowej.
Niemiecki DAX zaatakował szczyty z połowy sierpnia na poziomie 6080 punktów, wsparciem dla ceny mogą być szczyty z września w okolicach 5600 – 5650 pkt. Brytyjski FTSE 100 znajduje się w podobnej sytuacji, a przełamanie wsparcia na pułapie 5350 pkt. może sprowadzić indeks do następnego istotnego poziomu 5200 pkt. Wskaźnik odzwierciedlający koszyk czterdziestu francuskich spółek CAC 40 prezentuje się relatywnie słabiej niż wcześniej opisane. Szczyt z poniedziałku zrównał się z poprzednimi na poziomie 3660 pkt. Istotne wsparcie to zakres 3000 – 3035. Historycznie, opór zamieniał się w przypadku tego indeksu we wsparcie i na odwrót.
Źródło: City Index