Założenia, które na razie są owiane tajemnicą, zostaną przedstawione Komitetowi Rady Ministrów do końca marca, zapowiada minister Fedak i nie wyklucza dobrowolności w zakresie oszczędzania na emeryturę, czytamy w „Parkiecie”.
„Jak mówiła [minister Fedak] wczoraj na seminarium zorganizowanym przez uczelnię Łazarskiego – nie należy zmuszać Polaków do inwestowania na giełdzie, co robią fundusze emerytalne. W tym pomyśle poparł ją Robert Gwiazdowski, szef Centrum im. Adama Smitha”, czytamy w dzienniku.
„- Kto z państwa nie umie kupić obligacji skarbowych? – pytała Jolanta Fedak i dodała, że OFE za to biorą prowizje. – Rząd był zmuszony też do obniżenia opłat, bo fundusze emerytalne nie zrobiły tego w kryzysie. Wielokrotnie zwracałam się do OFE, by obniżyły swoje koszty i zostawiały więcej pieniędzy do inwestowania. To się nie stało – powiedziała minister.”
Tymczasem minister Fedak chce uzyskać od kompetentnych w tej kwestii instytucji opinię, czy powszechne towarzystwa emerytalne zarządzające OFE nie stosują aby zmowy cenowej. KNF nie podjęła się rozpatrzenia tej sprawy, przygląda się jej natomiast Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Więcej na ten temat w dzisiejszym „Parkiecie”, w artykule Katarzyny Ostrowskiej pt. „OFE Jolanta Fedak: poważnie myślę o dobrowolności”.