Bankowe rachunki, które przeznaczone są specjalnie dla studentów wcale nie muszą być najlepszym rozwiązaniem dla uczących się osób. Tańsze i bardziej funkcjonalne mogą być niektóre zwykłe konta.
Słowo „student” w nazwie produktu finansowego nie wystarcza by stwierdzić, że to najlepsza propozycja dla uczącej się osoby. Szczególnie w przypadku ROR-ów, które można bez problemu zakładać w każdym banku, nawet jeśli nie posiada się stałych dochodów. Regularne wpływy na konto były koniecznym warunkiem w połowie lat 90-tych, ale teraz konkurencja na rynku bankowym zrobiła swoje.
Policzyliśmy ile student może przez rok wydać na użytkowanie konta. Uwzględniliśmy opłatę za prowadzenie rachunku, koszty użytkowania i wydania karty płatniczej, opłaty za przelewy (głównie internetowe) oraz koszty sporadycznych wypłat z obcych bankomatów.
Według naszych szacunków najtańszymi propozycjami dla studentów okazały się: eKonto w mBanku i db Net w Deutsche Banku. Oba rachunki będą kosztowały 20 zł rocznie. To niewiele, a co więcej kosztów tych można by nawet uniknąć, bo w Deutsche Banku to efekt wykonania przez naszego przykładowego studenta dwóch przelewów w oddziale, które kosztują aż 10 zł. Z kolei w mBanku 5 zł kosztuje skorzystanie z obcego bankomatu.
Dla porównania nasz przykładowy koszyk usług bankowych w Millennium dla Konta Osobistego Student będzie kosztował 83 zł, a w Kredyt Banku za używanie Ekstrakonta Student przyjdzie zapłacić 78 zł.
Inne typowo studenckie konta też będą droższe niż wydatki związane z utrzymaniem dwóch wspomnianych kont internetowych. Oczywiście można sobie wyobrazić sytuację, że liczba placówek będzie dla studenta i jego rodziny istotna, chociażby po to by łatwo można było wpłacać na konto gotówkę w oddziale. Wtedy warto zapłacić więcej za konto na przykład w PKO BP, czy w Banku Pekao. Jeśli jednak ktoś chce za konto wydać jak najmniej to najlepszym rozwiązaniem są rachunki prowadzone przez Internet. Tym bardziej, że wiele młodych osób nie wyobraża sobie życia bez Internetu, więc taki sposób zarządzania finansami będzie jak najbardziej naturalny.
Wybierając konto student powinien więc zwrócić uwagę na koszty użytkowania, ale również na kilka innych parametrów. Istotna może być liczba placówek, a co się z tym wiąże bliskość oddziału banku. Warto zwrócić uwagę jak duża jest sieć bezpłatnych bankomatów, bo wypłaty obarczone prowizją mogą zrobić sporą wyrwę w studenckim budżecie. Przydatna może być również możliwość płacenia kartą do rachunku w Internecie, którą oferują niektóre banki. Inną zaletą może być ubezpieczenie dodawane do konta. Tu przoduje Bank Pekao, którego rachunki wyposażone są w bogaty pakiet assistance. Z kolei w Banku Zachodnim WBK karta do rachunku może mieć funkcję zbliżeniową, czyli umożliwiać szybkie mikropłatności. Taka technologiczna nowinka z pewnością zainteresuje niejednego studenta.
Bank Millennium oferuje zaś możliwość wydania karty debetowej Euro
Mateusz Ostrowski, Michał Sadrak
Źródło: Open Finance