Gazeta pisze, że „KNF wykazała się błyskawicznym tempem działania. Od objęcia przez Pruskiego fotela prezesa PKO BP nie minął jeszcze nawet miesiąc. Stanowisko po Rafale Juszczaku przejął on bowiem 20 maja.
Nowy szef PKO BP przez ostatnie cztery lata zasiadał w zarządzie NBP. W styczniu nagle odszedł z funkcji wiceprezesa. Wcześniej był członkiem Rady Polityki Pieniężnej. Wśród doświadczeń z bankowością komercyjną może wymienić stanowisko wiceprezesa w LG Banku.”, czytamy.
Tymczasem w mediach pojawiły się pogłoski, że Pruskiego mógłby zastapić w przyszłym roku Sławomir Lachowski, były prezes BRE Banku. W ostatnim czasie w PKO BP rozpoczęła już pracę grupa byłych menedżerów BRE, z którymi Lachowski blisko współpracował i dobrze ich zna. Rynek spekuluje, że oznaczać to może budowanie zespołu, którym pokieruje były prezes BRE. Do marca 2008 r. Lachowskiego obowiązuje klauzula o zakazie konkurencji wobec BRE Banku.
Więcej w „Dzienniku”.