„Piotr Kamiński nie krył w rozmowie z DGP, że jednym z powodów rezygnacji była perspektywa zarabiania maksymalnie czterech średnich pensji krajowych, co na rzuca ustawa kominowa, podczas gdy w innych bankach podobnej wielkości członkowie władz zarabiają 5, 10- krotnie więcej. Zarząd Banku Pocztowego wpadł w rygory ustawy kominowej, po tym jak od 1 września 2009 r. jego większościowy akcjonariusz, Poczta Polska, stał się jednoosobową spółką akcyjną Skarbu Państwa.”, czytamy.
„- Zarabianie takich pieniędzy przy jednoczesnej odpowiedzialności za emerytury wszystkich Polaków nie jest zachęcające – tłumaczył Piotr Kamiński. Zastrzegł jednak, że pod uwagę brał przede wszystkim swoją zawodową przyszłość. Przyznał, że dostał interesującą propozycję pracy w innej instytucji finansowej. Jej nazwę ujawni jednak dopiero za trzy miesiące.”, pisze gazeta.
Po przeszło trzech latach zajmowania stanowiska prezesa zarządu, z dniem 18 października br. Piotr Kamiński zakończy pracę w Banku Pocztowym. Na stanowisko pełniącego obowiązki prezesa zarządu, z dniem 19 października br., został powołany Tomasz Bogus, który od listopada 2008 roku jako członek zarządu kieruje obszarem bankowości korporacyjnej i transakcyjnej w Banku Pocztowym.
Więcej informacji w „Dzienniku Gazeta Prawna” w artykule Dariusza Styczka pt. „Prezes Banku Pocztowego zrezygnował przez kominówkę”.
WB