Raiffeisen Polbank i ING Bank Śląski to kolejne banki, które pozwalają swoim klientom zablokować czasowo kartę płatniczą. Usługa może okazać się przydatna, kiedy plastik nam się gdzieś zapodzieje.
Pierwszym bankiem, który udostępnił możliwość czasowego blokowania karty był Bank BPH. W listopadzie 2016 r. opcję taką wdrożyły Raiffeisen Polbank i ING Bank Śląski. W Raiffeisenie jest ona dostępna w nowej aplikacji Mobilny Portfel i pozwala zablokować podpięte karty HCE. W Śląskim można ją znaleźć w systemie RWD, więc można z niej skorzystać zarówno w aplikacji Moje ING, jak i w bankowości internetowej. Czasową blokadę można odwołać w ciągu 30 dni, później zmienia się w blokadę stałą – karta zostanie zastrzeżona. Nawiasem mówiąc, Raiffeisen też ma RWD, ale tam nie znalazłem takiej funkcji.
Czasowe blokowanie karty może być przydatne w sytuacji, gdy plastik wam się gdzieś zapodzieje. Tak może się zdarzyć na przykład, gdy wieczorem opłacacie zakupy siedząc przed komputerem i zapomnicie schować kartę do portfela. Na drugi dzień chcecie kupić kawę w restauracji i nie macie czym zapłacić. Wydaje wam się, że karta została w domu, ale nie jesteście tego pewni. Dla bezpieczeństwa lepiej by było ją zastrzec, ale wówczas na nowy plastik trzeba będzie poczekać kilka dni.
Dzięki czasowej blokadzie będzie można uniknąć takich sytuacji. Jest to też rozwiązanie korzystne dla banków, bo nie muszą wysyłać do klienta nowej karty. Można więc oczekiwać, że podobne rozwiązania za jakiś czas pojawią się w aplikacjach konkurencji.