Sprawa dotyczy fundacji CASE. Leszek Balcerowicz był jednym z jej założycieli, a przez dziewięć lat również szefem rady fundacji. Obecną jej szefową jest jego żona. CASE jest instytutem badawczym, który przygotowuje analizy ekonomiczne wykorzystywane m.in. przez rząd i instytucje publiczne. Komisja chce sprawdzić listę donatorów fundacji, ponieważ podejrzewa, ze znajdują się na niej banki. A to mogłoby powodować konflikt interesów.
Okazało się bowiem, że Leszek Balcerowicz nadal figuruje w dokumentach KRS jako członek rady fundacji. Szymon Pawłowski zarzuca Balcerowiczowi, że w czerwcu 2005 złożył fałszywe zeznania, gdy jako świadek zeznawał przed komisją śledczą ds. PZU. Powiedział wtedy, że nie jest członkiem fundacji CASE. Pawłowski żąda, by komisja złożyła doniesienie do prokuratury na Balcerowicza. Leszek Balcerowicz oświadczył, że pomylił się, zeznając przed komisją, i nadal ciągle jest w radzie fundacji.
Joanna Binienda z fundacji CASE poinformowała, że Leszek Balcerowicz był po raz ostatni na posiedzeniu rady w 1997 roku.