„Po dwóch latach funkcjonowania ustawy o funduszach inwestycyjnych okazało się, że niektóre przepisy budzą wątpliwości i trzeba je doprecyzować. Inne z kolei nie sprawdziły się, bo rozwój rynku poszedł w innym kierunku, niż przewidywał ustawodawca” – mówi Paweł Pelc, wiceprzewodniczący KPWiG.
Według KPWiG liberalizację rynku przeprowadzono dwa lata temu. Teraz kolejne poluzowanie reguł nie jest konieczne, oznaczałoby nawet odejście od gwarancji bezpieczeństwa inwestorów. Z taką opinią nie zgadza się Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami, która zgłosiła do KPWiG mnóstwo propozycji zmian w ustawie. KPWiG przyjęła jednak tylko trzy z nich, uznając, że pozostałe „budzą wątpliwości i wymagają głębszej analizy pod kątem zabezpieczenia interesu klientów i przejrzystości rynku”. Komisja powołuje się jednocześnie na przykład WGI i podkreśla, że kwestia ochrony praw inwestorów musi być dla nadzorcy sprawą kluczową.
Teraz IZFiA pozostaje tylko przedstawić swoje propozycje nowemu ministrowi finansów, który otrzymał już projekt nowelizacji ustawy od KPWiG.