„Nie jest prawdą, że w długim okresie kredyty mieszkaniowe w ramach programu Rodzina na swoim są zawsze tańsze od kredytów walutowych. Przy założeniu stabilnego kursu walut kredyt w euro lub frankach może być zdecydowanie tańszy od kredytu z dopłatą. Dotyczy to szczególnie większych mieszkań o powierzchni do 75 mkw. – wynika z raportu Expandera. Dopłata do kredytu dotyczy bowiem tylko 50 mkw. kupowanego mieszkania. Maksymalna wielkość mieszkania, które można kupić z dopłatą, to 75 mkw., a więc przy większych lokalach, biorąc kredyt z dopłatą, oszczędności są mniejsze, a czasem ich w ogóle nie ma.”, pisze dziennik.
„- W przypadku największych mieszkań alternatywne finansowanie kredytem walutowym, przy obecnym kursie, w pierwszym okresie podnosi ratę tylko o kilka procent w stosunku do kredytu z dopłatą” – mówi gazecie Katarzyna Siwek z Expandera.
„Dotyczy to pierwszych ośmiu lat, w czasie których kredytobiorca korzysta z dopłat. W tym czasie w porównaniu z kredytem we frankach oszczędności w miesięcznej racie wynoszą ok. 7 proc., a w stosunku do kredytu w euro 13 proc. W przypadku zwykłego kredytu złotowego ta różnica wynosi aż 36 proc.”, czytamy dalej.
Program „Rodzina na Swoim” cieszy się bardzo dużą popularnością. Od początku 2009 r. w ramach programu udzielono ponad 22 tys. kredytów na kwotę ponad 3,7 mld zł. Na 2009 r. w zarządzanym przez BGK Funduszu Dopłat, zaplanowano kwotę 80 mln na dopłaty w ramach programu „Rodzina na swoim”. Od początku roku wypłacono z niego ok. 45 mln zł. Kredyt w ramach programu jest obecnie dostępny w 14 bankach, które podpisały umowę z BGK.
Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu „Dziennika Gazeta Prawna” w artykule „Przy kupnie dużego mieszkania kredyt z dopłatą może okazać się droższy od walutowego” autorstwa Romana Grzyba.
WB
Oblicz w kalkulatorze Bankier.pl, jakie byłyby raty Twojego kredytu.