„Jedna z kancelarii prawnych reklamujących się w Internecie obiecuje obsługę prawną dla niewypłacalnych dłużników za promocyjną cenę 800 zł. Kwota podana jest z gwiazdką, ale bez wyjaśnienia, co ona oznacza. Przedstawiciel kancelarii wyjaśnia, żeby nie traktować tej kwoty jako sztywnej opłaty, bo zależy ona od konkretnej sprawy i w praktyce wynosi od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Pytany o brak podstawowych informacji na stronie wyjaśnia, że działa ona od kilku tygodni i wkrótce będzie przebudowana.”, czytamy w gazecie.
Przed skorzystaniem z takiej pomocy ostrzega zarówno UOKiK jak i eksperci. „Roman Sklepowicz ze Stowarzyszenia Pokrzywdzonych przez System Bankowy uważa, że […] kancelarie, które oferują pomoc przy jej ogłaszaniu, próbują w ten sposób wyłudzić pieniądze i wykorzystują ludzką niewiedzę.”, czytamy.
Upadłość konsumencką można ogłosić tylko w przypadku wyjątkowych i niezależnych okoliczności, takich jak na przykład choroba, czy utrata pracy. Nie jest to jednak rozwiązanie dla każdego, ponieważ lista przeszkód blokujących ogłoszenie upadłości jest długa. Na przykład z dobrodziejstw ustawy nie mogą skorzystać osoby prowadzące działalność gospodarczą, czy rolnicy.
Więcej szczegółów w „Rzeczpospolitej” w artykule Moniki Krześniak pt. Kto naprawdę skorzysta na upadłości konsumenckiej