„Lokatę dwuletnią o stałym oprocentowaniu najlepiej założyć w Opolskiej SKOK. Można tam liczyć na odsetki w wysokości 7,2 proc. w skali roku. Dobrą ofertę mają także Toyota Bank oraz AIG Bank Polska – 6,35 proc. dla wkładu 2 tys. zł. Aż ponad 9 proc. w skali roku można uzyskać otwierając lokatę o zmiennej stawce w SKOK im. Fr. Stefczyka.”, informuje dziennik.
„W przypadku lokat oferowanych przez banki zdecydowanie wyżej oprocentowane są te o stałej stopie niż o zmiennej; różnice sięgają 1 – 3 pkt proc. Lokując 2 tys zł – przy założeniu, że oprocentowanie się nie zmieni – na lokacie o stałej stopie przez dwa lata zarobimy o ponad 180 zł więcej. Trzeba także pamiętać, że analitycy przewidują spadek oprocentowania, a więc lokaty o zmiennej stawce mogą jeszcze bardziej tracić na atrakcyjności.”, pisze gazeta.
„Zmienne oprocentowanie lokat w bankach rzadko przekracza 5 proc. w skali roku. Wyjątek stanowi Bank Pocztowy. Tu oprocentowanie wynosi 7 proc. Najlepsze depozyty ze zmienną stawką proponują spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe. Wiele z nich proponuje ponad 7 proc. w skali roku.”, czytamy.
SKOK-i kuszą atrakcyjnie oprocentowanymi lokatami, ale skorzystać z nich mogą jedynie członkowie kas. Aby zostać członkiem SKOK należy wypełnić deklarację członkowską, opłacić wpisowe (1 – 30 zł), wykupić przynajmniej 1 udział (1 – 60 zł) oraz wnieść wkład członkowski (1 – 25 zł). Wartość udziału oraz wkładu członkowskiego zwracane są w przypadku, gdy klient zdecyduje się wystąpić z kasy. Opłaty za poszczególne operacje są inne w każdym SKOK-u.
Szczegóły w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej”, w artykule Anny Ogonowskiej-Rejer „Gdzie masz szansę zarobić najwięcej”.