Co zrobić gdy po zakupie działki okazuje się, że obok planowana jest trasa szybkiego ruchu, czy spalarnia odpadów, w księdze wieczystej wpisane są uciążliwe służebności, a droga dojazdowa znika na wiosnę pod wodą? Jeżeli przymierzasz się do kupna działki, strzeż się najczęściej popełnianych błędów.
Jeżeli kupimy buty tylko dlatego, że były przecenione o 30 proc., a w domu będziemy tego żałowali, to najwyżej kolejna para obuwia zalegnie w naszej szafie. Przy zakupie ziemi nie można sobie pozwolić na podejmowanie tak pochopnych decyzji. Zakup działki, ponieważ była „w okazyjnej cenie” może się skończyć o wiele groźniej, a z konsekwencjami tego kroku będziemy musieli zmagać się przez wiele lat. Najpierw należy dokładnie zdefiniować cel zakupu i dopiero wtedy szukać nieruchomości, które spełniać będą określone kryteria. Nigdy na odwrót.
Przed zakupem zawsze musimy sprawdzić kilka rzeczy. Ważne jest, żeby nie podejmować decyzji jedynie na postawie ogłoszenia i zdjęć. Swojej wizyty na działce nie można ograniczyć do pobieżnego „rzucenia okiem”, lecz trzeba przeprowadzić dokładną wizję lokalną. Musimy sprawdzić na własne oczy stan działki, jej zgodność z opisem, sąsiedztwo i inne parametry. – Pamiętajmy, że w ofertach znajdują się przeważnie rzeczy, którymi sprzedający chce się pochwalić. Niewielu sprzedających zamieści w ofercie informacje o tym, że piękny zielony trawnik ze zdjęcia na wiosnę zamienia się w jezioro, albo że za malowniczym zagajnikiem znajduje się ruchliwa linia kolejowa lub inne uciążliwe sąsiedztwo – dodaje Hubert Telecki z Wealth Solutions – Inwestycje Ziemskie, zajmującej się grupowymi inwestycjami w grunty rolne.
Nie wystarczy sprawdzić jak obecnie wygląda sąsiedztwo działki, ale trzeba się zainteresować, jak może się ono zmienić. Pierwszymi rzeczami jakie musimy poznać po obejrzeniu oferty, jest plan zagospodarowania przestrzennego (o ile obowiązuje) oraz zamierzenia samorządu, dotyczące terenów znajdujących się w okolicy. Brak tej wiedzy może nas drogo kosztować. Tylko do siebie możemy mieć pretensję, gdy zaraz po zakupie piękne pola za ogrodzeniem zmienią się w plac budowy pod spalarnię odpadów albo dwupasmową obwodnicę miasta.
Nikt nie lubi wertować stosów dokumentów, ale niesprawdzenie ich przed podpisaniem umowy kupna gruntu, również może się na nas zemścić w okrutny sposób. – Przed zakupem działki zawsze sprawdzam oraz wyjaśniam wszelkie zapisy w dokumentach, księdze wieczystej, wypisie z rejestru gruntów, czy dokumencie potwierdzającym własność nieruchomości. Dopiero po ich szczegółowym przeanalizowaniu ujawniane mogą zostać wady prawne, które zaważą na wycenie i przydatności działki – mówi Hubert Telecki z Wealth Solutions -Inwestycje Ziemskie. W księdze wieczystej nieruchomości mogą być zapisane na przykład uciążliwe służebności, które znacznie obniżą jej wartość oraz utrudnią pełne jej wykorzystanie.
Należy wystrzegać się tak zwanych „okazji”. Zbyt niska cena często oznacza bowiem, że nieruchomość posiada jakieś wady, o których sprzedający na pewno nawet nie wspomni w ofercie. Najważniejsze przy zakupie działki jest zachowanie spokoju, nie poddawanie się emocjom oraz spokojnie przeanalizowanie wszystkich za i przeciw. Jeśli nie będziemy się czuli pewnie, lepiej skorzystać z pomocy eksperta, który może uchronić nas przed błędną decyzją. Jeżeli zakup nieruchomości traktujemy inwestycyjnie, bardzo dobrym rozwiązaniem jest Inwestowanie w grupie w większy portfel nieruchomości, którym kompleksowo zarządzają profesjonaliści.
Źródło: Wealth Solutions