Najszybszym sposobem na otwarcie konta jest zlecenie przelewu autoryzacyjnego ze swojego dotychczasowego rachunku bankowego. Rozwiązanie proste i wygodne, które niestety czasem zawodzi ze względu na różną politykę gromadzenia danych przez poszczególne banki.
Odchodzą już czasy, kiedy otwarcie konta było możliwe tylko w oddziale banku. Najpierw banki udostępniły swoim klientom składanie wniosku przez internet i dowożenie umowy kurierem, a obecnie, coraz częściej konto można otworzyć w kilkanaście minut za pomocą przelewu. Przelewy autoryzacyjne to idealne rozwiązanie dla tych, którym brakuje czasu na wycieczki do miasta, albo nie chcą czekać na kuriera. Banki w ten sposób chcą skrócić czas potwierdzania tożsamości potencjalnego klienta.
Masz dwa imiona? Możesz mieć problem
Pierwszym problem, który może wykluczyć klienta z możliwości otwierania konta za pomocą przelewu są różnice w danych, o jakie banki proszą we wnioskach. Jeśli bieżące konto zostało otwarte w sposób tradycyjny, najpewniej ujęte jest pełne imię (łącznie z drugim jeśli klient je posiada) i nazwisko, ponieważ doradca spisuje dane z dowodu osobistego.
Okazuje się, że czasami w polach do wypełnienia brakuje opcji „drugie imię”. W efekcie taki wniosek po dokonaniu przelewu autoryzacyjnego zostanie odrzucony. Z jakiego powodu? Otóż, bank stwierdzi niezgodność danych. W końcu co dwa imiona to nie jedno. Dlaczego więc nie ma takiej opcji w formularzu? Banki na pewno znają swoją konkurencję i wiedzą jakie standardy panują na rynku oraz co ważniejsze – jakie zwyczaje panują w Polsce. Dwa imiona to wcale nie rzadkość, a nieuwzględnienie tej sprawy w projektowaniu wniosków o prowadzenie usług wydaje się dużym niedopatrzeniem. Klient, któremu zależy na szybkim i sprawnym otwarciu konta może podziękować za usługi, kiedy zostanie na nim wymuszone zawieranie umowy w placówce, albo przez kuriera. Wybranie opcji założenia konta za pomocą przelewu jednoznacznie sugeruje, że klient nie chce angażować w ten proces osób trzecich.
Zakładanie konta przez aplikację mobilną – opcja dla wybranych
Problemy mogą pojawić się także w przypadku prób założenia konta przez aplikację mobilną. O ile przy wniosku internetowym,nie ma większego znaczenia z jakiego banku zostanie dokonany przelew autoryzacyjny, to niektóre aplikacje mobilne przyjmą przelew tylko z tego banku, który również takie oprogramowanie udostępnia.
Przy próbie otwierania konta przez aplikację banku, w którym chce się założyć nowy rachunek dostępna jest tylko zdefiniowana lista banków, z których można wysłać przelew weryfikujący dane osobowe.
„Zaletą” w tym przypadku jest to, że pozostaje bliźniacza alternatywa – otwarcie konta przez stronę internetową i za jej pośrednictwem zlecenie przelewu. W kwestii imienia, o niezgodności danych dowiadujemy się dopiero po złożeniu wniosku i zapoznaniu się doradców z problemem. Wydłuża to czas otwierania konta i w dodatku klient zostaje zmuszony, do skorzystania z usług oddziału, bądź oczekiwania na kuriera z umową. Praktyka pokazuje, że osoby o dwóch imionach nie mają co liczyć na błyskawiczny proces zakładania ROR-u.
Mateusz Gawin
